Koniec działalności uciążliwego wysypiska Mobruk w Wałbrzychu?
Pożary zadymiające całe miasto, smród, hałas wielkich ciężarówek, obawy o zdrowie dzieci. To wszystko jest udziałem wałbrzyszan, mieszkających w pobliżu składowiska Mobruk. Wiele lat starań o usunięcie uciążliwej firmy ma wreszcie szanse na powodzenie. Marszałek województwa dolnośląskiego cofnął Mobrukowi pozwolenie na działalność.
"Nasza decyzja jest solidnie umotywowana" - mówi marszałek województwa Cezary Przybylski:
"W tej sprawie połączyliśmy siły" - dodaje wicewojewoda dolnośląski, Kamil Zieliński:
Mobruk nie skomentował jeszcze decyzji marszałka. Firmie przysługuje prawo odwołania w ciągu 14 dni.
Przygotowania do decyzji o cofnięciu pozwolenia na działalność trwały wiele miesięcy. Prawnicy starannie udokumentowali wszystkie uchybienia, jakich, ich zdaniem, dopuszcza się Mobruk. Włączyły się także służby wojewody, które również miały zastrzeżenia do działalności składowiska.
Jeśli zamiar się powiedzie, odetchną ludzie mieszkający w pobliżu Mobruku, znoszący codziennie nieznośny odór, hałas ciężarówek i obawy o własne zdrowie. Sprawę bada też prokuratura, bo według wicewojewody Kamila Zielińskiego, Mobruk działa w Wałbrzychu bez pozwolenia na użytkowanie.
Przeczytaj więcej:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.