Mo-Bruk chce działać w Wałbrzychu znacznie dłużej
Szykuje się kolejny konflikt związany z działalnością spółki Mo-Bruk w Wałbrzychu. Według władz miasta w lipcu 2017 roku kończy się pozwolenie zintegrowane na działalność składowiska. Po tym terminie zwożenie odpadów powinno zostać zakończone, a teren zrekultywowany w sposób jak najbardziej ekologiczny. Inaczej podchodzi do tego sama spółka. W przesłanym do nas oświadczeniu napisała, że zgodnie z ustawą Prawo Ochrony Środowiska Marszałek Województwa z urzędu ma obowiązek zmienić termin ich pozwolenia na... bezterminowe.
- Przywoływanie roku 2017 przez prezydenta Wałbrzycha jako rzekomym terminie zakończenia terminu obowiązywania naszego pozwolenia zintegrowanego dla składowiska, świadczy jedynie o braku dostatecznej wiedzy w zakresie obowiązujących przepisów – mówi prezes firmy, Józef Mokrzycki.
- Mieszkańcy od lat walczą ze składowiskiem - mówi Zbigniew Michurski ze Stowarzyszenia Nowoczesny Wałbrzych:
Grzegorz Kułak, szef wałbrzyskich strażaków, mówi, ze kolejny pożar w tym miejscu, to tylko kwestia czasu:
Składowisko działa niemalże w centrum miasta. Jego zamknięcia żądają nie tylko mieszkańcy, ale również władze Wałbrzycha.
Co to oznacza dla Wałbrzycha? O tym wszystkim rozmawiać będziemy dzisiaj po godzinie 21:00 w paśmie publicystycznym Radia Wrocław.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.