Kurator: "Małych szkół będziemy bronić, jak niepodległości"
Likwidacja Szkoły Podstawowej pod znakiem zapytania. Noworudzka "Trójka", która nosi imię Józefa Wittiga kronikarza Ziemi Kłodzkiej, to jedna z najstarszych szkół w mieście. W planach na przyszły rok szkolny jednak jej nie uwzględniono. Uczniowie mieliby przenieść się do budynku po gimnazjum w innej części miasta. Protest rodziców przeciwko tym zapowiedziom poparł krytyk literacki Karol Maliszewski, który pochodzi z Nowej Rudy i kiedyś uczył w "Trójce".
- Dzielnica Zacisze nie ma już nic, nawet bibliotekę zlikwidowano. Szkoła była ostatnim gniazdem bycia ze sobą mieszkańców, miejscem kulturotwórczym. W tym momencie to będzie pustynia, cmentarz - mówi Maliszewski.
Urząd miejski tłumaczy, że szkoła jest po prostu za mała i klasy nie pomieszczą kilku dodatkowych roczników. Trzeba byłoby wprowadzić system dwuzmianowy - mówi burmistrz Nowej Rudy Tomasz Kiliński. I dodaje: - Prawdopodobnie, gdyby nie reforma, nie robilibyśmy z naszymi małymi szkołami nic. Jestem rodzicem dziecka z tej szkoły. Mała szkoła ma swoje plusy, ale mała musi się zmieścić w małym budynku i musiałaby działać na dwie zmiany:
Podobne argumenty przedstawia szef rady miejskiej Andrzej Behan. - Teraz uczniowie jakoś się mieszczą, ale jedna klasa przychodzi na drugą zmianę. Z racji tego, że nie można łączyć dwóch szkół podstawowych z jednym gimnazjum, postanowiliśmy postawić ją w stan likwidacji - wyjaśnia Andrzej Behan:
Ostateczna i wiążąca opinia leży w gestii Dolnośląskiego Kuratora Oświaty. Roman Kowalczyk już zapowiedział, że na pełną likwidację trójki się nie zgodzi. Proponuje natomiast pozostawienie Podstawówki dla roczników 1-4.
- Nie ma tam odpowiedniej liczby sal, a to nasze pryncypium. Małych szkół będziemy bronić jak niepodległości, natomiast jeżeli nie ma warunków lokalowych i nie ma - co gorzej - dzieci, to wtedy lepsza jest szkoła 1-3 czy 1-4 aniżeli żadna - mówi kurator Roman Kowalczyk:
Większość samorządów w naszym regionie powoli kończy pisać oraz przegłosowywać uchwały wprowadzające reformę edukacji. O postępach prac nad wdrażaniem reformy we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku pisaliśmy wielokrotnie na naszym portalu. Informowaliśmy też o protestach rodziców, którzy nie zgadzali się na likwidację szkół.
ZOBACZCIE:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.