Raport o sekundnikach: "Tendencyjny, nierzetelny, krzywdzący"
Wyprodukował tysiące sekundników, które działają na całym świecie. Z nami przeanalizował raport, który negatywnie ocenia działanie zegarów na skrzyżowaniach, a który spowodował wątpliwości ministerstwa infrastruktury. To zastanawia się czy aby nie zakazać montażu wyświetlaczy. Piotr Wisznicki z Kątów Wrocławskich tłumaczy, że badanie przeprowadzone na zlecenie Klubu Ludzi Inżynierii Ruchu było wykonane w dwóch etapach - zimą zmierzono prędkość przejazdu przez skrzyżowanie. A następnie wiosną i latem - po zamontowaniu sekundników - ponowiono badanie.
Jednocześnie w raporcie wykazano, że tylko przez to jedno skrzyżowanie - po zamontowaniu sekundników - przejeżdża ponad 1000 pojazdów na dobę więcej, czyli wyświetlacze zdecydowanie upłynniają ruch.
PRZECZYTAJ i POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ:
- Politycy włączają się do naszej akcji w obronie sekundników
- Kolejni politycy włączają się do naszej akcji
- Sekundniki są dobre! (PORADNIK)
- Wałbrzych nie zlikwiduje sekundników! Co na to Wrocław?
- Wrocław: Sekundniki znikną z ulic?
Raport tendencyjny, nierzetelny, krzywdzący. Raport zna ministerstwo infrastruktury i zastanawia się czy aby nie zakazać używania sekundników, które jakoby prowokują kierowców do dociskania gazu, gdy widzą zmieniające się cyfry. Tyle, że np. największe przekroczenia prędkości w czasie testu miały miejsce w nocy.
Nasz ekspert widzi też inne błędy w raporcie - pomiar prędkości samochodów, gdy nie było sekundników nad skrzyżowaniem, przeprowadzono zimą - kolejne testy już wiosną i latem gdy pogoda była zdecydowanie lepsza. Jakby tego było mało było mało fotoradar w lipcu przestał działać o czym wprost piszą przygotowujący raport.
Na podstawie pozyskanych ze Straży Miejskiej danych, dokonano analizy przydatności licznika czasu pod względem jego wpływu na parametry stanowiące składowe eksperymentu:
Cały raport dostępny tutaj.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.