Wojska Obrony Terytorialnej będą stacjonować w Wałbrzychu? [SESJA RADY MIASTA]
Decyzje jeszcze nie zapadły, ale nad pomysłem pracują władze miasta. Wytypowano nawet obiekt przy ulicy Kombatantów, który byłby idealny na siedzibę garnizonu. Jak mówi prezydent Roman Szełemej, płyną z tego same korzyści.
Obecność wojskowych byłaby przydatna zarówno podczas klęsk żywiołowych, jak i z uwagi na położenie w strefie przygranicznej.
Na sesji rady miasta prezydent mówił także o wyjeździe reprezentacji Dolnego Śląska do Brukseli. Zgłosił też propozycję nadania nazw dla kolejnych rond. Nie obyło się jednak bez dyskusji, szczególnie w przypadku ronda na wjeździe od strony Wrocławia. Prezydent zaproponował nazwę Rondo Unii Europejskiej, co nie przypadło do gustu kilku radnym. Ich zdaniem rondo powinno nosić nazwę 100-lecia niepodległości. Dlaczego? Wyjaśnia radny Jerzy Langer.
Prezydent uspokaja informując, że w mieście są jeszcze inne ronda. Rondo przy Palmiarni powinno zostać rondem Unii Europejskiej, a rondem 100-lecia niepodległości zostanie nazwane nowobudowane od strony Kłodzka.
Radni przyjęli uchwałę. Trzecie rondo, w dzielnicy Sobięcin, tuż obok Galerii będzie nosić nazwę ronda Ireny Sendlerowej.
Jedna z uchwał dotyczyła też uruchomienia połączenia autobusowego do Starych Bogaczowic. Radnym, m.in. Mariuszowi Kalinowskiemu i Ryszardowi Nowakowi koncepcja się podoba:
Kursy będą realizowane przez przedłużenia jednej z miejskich linii. To 4 kursy dziennie w tygodniu i 3 w dni weekendowe. To kolejne przedłużenie wałbrzyskiej komunikacji. Autobusy jeżdżą już m.in. do Głuszycy Górnej, Mieroszowa i dalej do czeskiego Mezimesti czy Schroniska Andrzejówka.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.