Wybuch gazu w Mirsku: Rodziny będą mogły zamieszkać w mieszkaniach socjalnych
Już niedługo wszystkie cztery rodziny, które ucierpiały w styczniowym wybuchu gazu, w jednej z kamienic, w Mirsku - będą mogły zamieszkać w mieszkaniach socjalnych.
- Trwa przydzielanie w pełni wyposażonych lokali - mówi Elżbieta Ławniczak, kierownik miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej:
- Pani Agnieszka z dziećmi już mieszkają w nowym mieszkaniu. W piątek zrobiliśmy zakupy, meble, kuchenkę, wyposażenie. Są bardzo zadowoleni - mówi Elżbieta Ławniczak.
I choć kamienica została już wyburzona to mieszkańcy dwóch przyległych do niej budynków nie wiedzą, czy i kiedy wrócą do swoich mieszkań. A to wszystko dlatego, że ściany zostały poważnie naruszone.
Andrzej Jasiński, burmistrz Mirska zapewnia, że znajdzie pieniądze na odbudowę zniszczonych budynków:
- Gmina będzie musiała część środków z własnego budżetu przeznaczyć. Są prowadzone rozmowy z wojewodą dolnośląskim, prowadziłem też wideokonferencję z premierem Morawieckim, są deklaracje pomocy z budżetu państwa - mówi Andrzej Jasiński.
Prace budowlane i zabezpieczające dwóch kamienic potrwają co najmniej do połowy lutego.
Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze wciąż bada okoliczności tragicznego zdarzenia jakie miało miejsce 25 stycznia w Mirsku.
- W wyniku oględzin zabezpieczono kilka butli gazowy, w tym tę z mieszkania, w którym doszło do eksplozji - mówi prokurator Tomasz Czułowski badane są wszelkie okoliczności.
Czytaj więcej: Katastrofa budowlana w Mirsku. 10 osób rannych
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.