Dziewczyna z Księżyca
Przez dwa tygodnie była na Księżycu, a dokładniej mówiąc w habitacie gdzie symulowano pobyt na naszym naturalnym satelicie. Wrocławianka Dorota Budzyń była jednym z sześciu astronautów zamkniętych w hangarze na terenie byłego wojskowego lotniska w Pile. Jednym z głównych eksperymentów w jakich brała udział był test jak astronauci radzą sobie ze zmianami czasu. Ale do zadań kosmicznej ekipy należała także eksploracja stworzonej z bazaltu powierzchni Księżyca.
- My na przykład wychodząc na taki spacer kosmiczny znajdowaliśmy jakiś ogromny głaz i nowy krater i musieliśmy zameldować do bazy, że uderzył meteoryt
- Co okazało się najtrudniejsze w trakcie dwutygodniowego pobytu na księżycu?
- Mi na przykład najbardziej brakowało czekolady.
Dorota Budzyń wcześniej współtworzyła kosmiczną wiertarkę, a później projekt pierwszego polskiego satelity obserwacyjnego o wysokiej rozdzielczości. Teraz będzie pracować w Europejskiej Agencji Kosmicznej w Niemczech.
Przez 12 miesięcy jej domem będzie Centrum Szkolenia Astronautów w Kolonii. Będzie tworzyła prototypy narzędzi, które kiedyś miałyby się znaleźć na Księżycu. Bo dla astronauty nawet klucz płaski nie może być taki sam, jak na Ziemi.
- On będzie pracował w wielkich rękawicach i w wielkim skafandrze. Ponadto tam oprócz samych narzędzi będą większe mechanizmy do pobierania próbek gleby. Trzeba pamiętać, że na księżycu jest 1/6G.
Czyli sześć razy mniejsze przyciąganie niż na Ziemi.
POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY Z DOROTĄ BUDZYŃ:
ZOBACZ TAKŻE:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.