Lubin jeszcze trochę poczeka na nowe oblicze centrum miasta [ZOBACZ]
Przez 12 lat stała się najbardziej charakterystycznym miejscem Lubina: otoczona ogrodzeniem dziura na płycie rynku miasta. Właśnie przeszła do historii. Przebudowa placu przy ratuszu - zgodnie z planami - ma się zakończyć jutro.
- Niestety, kamienne płyty jakie trafiły do wykonawcy nie odpowiadały normom - wyjaśnia Jacek Mamiński, rzecznik prezydenta Lubina:
- Kamień jest teraz zmieniany na taki, który spełnia parametry. Również znaleziono tam szczątki piwnic i konserwator (zabytków - przyp. red.) wstrzymał pracę na kilka dni. Zatem ten termin 10 lipca na pewno już nie będzie dotrzymany. Natomiast nie uznajemy tego za winę wykonawcy. Są to nieprzewidziane okoliczności na placu budowy.
Przypomnijmy, że od maja trwa budowa fontann, ławek i kamiennej nawierzchni. Prace potrwają jeszcze przynajmniej miesiąc.
Mieszkańcy Lubina do opóźnienia podchodzą raczej z wyrozumiałością:
- Ostatnio to był tutaj stary rynek, pawilon handlowy i restauracja. Budowla była bardzo nieestetyczna.
- Bardzo się cieszę, niech tu wreszcie będzie coś, a nie dziura.
- Chyba każdy by się cieszył, po takim okresie jak to tutaj straszy mieszkańców. Może będzie się coś działo i ożyje centrum Lubina.
Remont rynku ma się zakończyć jeszcze w czasie wakacji. Nawierzchnia wyłożona zostanie kamieniami w różnych kolorach. Ich wzór ma odzwierciedlać lokalizację średniowiecznych kamienic, wyburzonych półwieku temu.
Prezydent Lubina zastrzega, że remont nawierzchni rynku to dopiero pierwszy etap przywracania zabytkowego charakteru tego miejsca. Za kilka lat z sąsiedztwa mają zniknąć betonowe bloki mieszkalne.
Przeczytaj więcej:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.