Jest chętny na remont mieszkania socjalnego dla niepełnosprawnego wrocławianina

Justyna Kościelna | Utworzono: 2017-06-21 11:35 | Zmodyfikowano: 2017-06-21 11:41
Jest chętny na remont mieszkania socjalnego dla niepełnosprawnego wrocławianina - fot. Dorota Czubaj
fot. Dorota Czubaj

Po emisji materiału znalazł się chętny do wyremontowania lokalu. To Adam Kustosz ze Zgorzelca, właściciel firmy budowlanej. - Poruszyła mnie historia, a że działam w branży, postanowiłem zaoferować pomoc - wyjaśnia dodając, że już skontaktowali się z nimi pracownicy Zarządu Zasobu Komunalnego we Wrocławiu.

To świetne wieści dla Andrzeja Fryta i jego żony, którzy stracili mieszkanie po tym, gdy zamknięto ich zakład pracy. Po latach problemów zdrowotnych, a co za tym idzie również finansowych, w 2000 roku zamieszkali w niewielkiej altanie na jednym z ogródków działkowych na wrocławskim Brochowie. Zgłosili się także do gminy o przydział lokalu socjalnego, ale do dziś mieszkają w dramatycznych warunkach.

Jak to się stało? Po miesiącach czekania na pierwszy lokal okazało się, że budynek, w którym lokal ten się znajduje idzie do rozbiórki. Gmina zaproponowała kolejne mieszkania, a urzędnicy zapewniali, że będzie można "wprowadzić się tam niezwłocznie". "Niezwłocznie", czyli po wyremontowaniu. Niestety, żaden najemca lokalu socjalnego nie może tego zrobić na własny koszt. Musi się wprowadzić do mieszkania, które odnowiła gmina, gmina zaś ma problem ze znalezieniem wykonawców takich remontów.

ZOBACZ, W JAKICH DRAMATYCZNYCH WARUNKACH MIESZKA ANDRZEJ FRYT

Przetargi pozostawały bez odpowiedzi, a w międzyczasie pan Andrzej stracił drugą nogę i dalej mieszka ze swoją żoną na 4 metrach kwadratowych - bez prądu, łazienki i mediów. Mają jedno okno, które niemal w całości zasłania trawa. -Na podwórku nie byłem ponad siedem lat. Za ciasno tu, wózek się nie mieści, nie mam jak wyjechać - mówi Andrzej Fryt.

Urzędnicy odpowiedzialni za lokale gminne załamują ręce i mówią wprost: - Nie jesteśmy w stanie znaleźć tylu firm remontowych, ilu potrzebujemy. Po interwencji Radia Wrocław w sprawie państwa Frytów urzędnicy znaleźli jednak rozwiązanie- mieszkanie dla chorego zostanie wyremontowane bez przetargu, co dopuszcza prawo, ale tylko pod warunkiem, że rozpisywane wcześniej przetargi nie wyłoniły wykonawcy. Jeżeli Adam Kustosz podpisze umowę z gminą, remont może ruszyć już niebawem.

 

 


Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Lolel2017-06-23 17:24:25 z adresu IP: (78.10.xxx.xxx)
Witam, Chciałbym prośić wszystkich czytających i odpowiadających na wpis ''właściciela firmy budowlanej'' o powstrzymanie się z pozytywnymi reakcjami,ponieważ ten ''wspaniały człowiek''-NIE JEST UCZCIWY,warto prześledzić przeszłość firm związanych z A.K,wrażliwość i empatię zachowajcie Państwo dla osób oszukanych i czekających na swoje pieniądze.
~ewa2017-09-02 21:36:39 z adresu IP: (5.90.xxx.xxx)
brawo!! mi rowniez jest dluzny i to calkiem niezla sumke..."a moze juz stanal na nogi"czego mu zycze z calego serca i oczekuje zwrotu pieniedzy!!????
~ewa2017-09-02 21:33:55 z adresu IP: (5.90.xxx.xxx)
brawo!! mi rowniez jest dluzny..i to calkiem niezla sumke...a moze zapomnial??Ciekawe.."czy juz stanal na nogi"??