Okupacja starostwa w Trzebnicy trwa

Protestujący pracownicy szpitala koczują już ponad dobę na korytarzach urzędu. Noc w budynku spędziło około 20 osób. Nad ranem pojawił się jednak problem, bo drzwi starostwa zostały zamknięte i nikt nie może tam wchodzić. Można jedynie wyjść.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Okupacja starostwa w Trzebnicy

Jak powiedział nam przewodniczący komitetu strajkowego Henryk Szymański to może utrudnić okupację, bo wszyscy normalnie pracują i wymieniali się po dyżurach. Protestujący do wieczora zostaną w starostwie, na razie nie ma decyzji czy spędzą tam kolejną noc.

Pracownicy domagają się pilnych decyzji ws ratowania szpitala i wstrzymania decyzji o powołaniu nowego dyrektora spoza szpitala. Załoga ma swojego kandydata, jest nim obecny zastępca dyrektora Adam Chełmoński.