Prezydent Wrocławia odpowiadał na Wasze pytania
Kolorowo i z uśmiechem na ustach - Rafał Dutkiewicz prezydent Wrocławia na antenie Radia Wrocław namawiał do wzięcia udziału w koncercie " Wrocław dla tolerancji i otwartości". Impreza, która już 10 grudnia, będzie odpowiedzią miasta na antyimigranckie wydarzenia z ostatnich tygodni - na rynku wykrzykiwano hasła "Polska dla Polaków", czy "Islam won z polskich stron". Spalono także kukłę symbolizującą Żyda. Rafał Dutkiewicz podkreślił, że zachowania nacjonalistyczne dotykają nie tylko Wrocław:
Koncert na placu Wolności poprowadzi dyrektor teatru Capitol Konrad Imiela, a na scenie wystąpi Lech Janerka, Jose Torres, Leszek Cichoński, czy Andrzej Kosendiak i artyści z Narodowego Forum Muzyki. Organizatorzy zachęcają by wszyscy ubrali się na biało-czerwono, albo pomarańczowo, czyli w kolorze tolerancji.
Prezydent Rafał Dutkiewicz w Radiu Wrocław:
cz. I
cz. II
cz. III
Okazało się, że moje otwarte miasto, które jest miastem spotkań, ukazuje swoją brunatną twarz. Zagraniczne koncerny mówią swoim zagranicznym pracownikom: zostańcie 11 listopada w domach, bo może się wam stać krzywda. Trochę to smutne. Panu też jest smutno?
To nie miasto ukazuje taki swój wizerunek, tylko grupa radykalnych, prawicowych działaczy. Temu bardzo radykalnie się sprzeciwiamy. Mam nadzieję, że policja będzie interweniować w sposób jeszcze bardziej zdecydowany. To jest absolutnie szkodliwe, naganne i haniebne zjawisko , ale to jest tylko margines. Jest pewna niebezpieczna tendencja europejska. W tej tendencji zaczynają ujawniać się radykalni nacjonaliści, w różnych miastach Polski, w tym we Wrocławiu. Pamiętajmy jednak, że jak odbywają się jakieś wybory i jest lista nacjonalistów to Wrocław szczyci się tym, że nikt na nich tutaj nie głosuje. Oni zdobywają we Wrocławiu dużo mniej głosów, niż gdziekolwiek indziej.
Najgorsze było zajście związane ze spaleniem kukły Żyda na wrocławskim Rynku. Sprawa jest badana przez prokuraturę i mam nadzieje, że sprawcę tego uczynku spotka kara, bo przecież wiemy kto jest sprawcą. Rzecz została sfilmowana i ten pan jeszcze przyznał się do tego w mediach.
Ja uważam, że w tej sytuacji na wrocławskim Rynku powinna była interweniować policja. W tej napiętej atmosferze chcemy pokazać, że Wrocław jest miastem otwartym, który się sprzeciwia rasizmowi. Dlatego spotkajmy się 10 grudnia na placu Wolności na koncercie i dajmy świadectwo, że jesteśmy razem przeciwko rasizmowi. Jeśli nas będzie wielu i będziemy bardzo radości, to pokażemy, że jesteśmy miastem tolerancyjnym.
Oprócz aktów o charakterze symbolicznym, muszą się jeszcze stać dwie rzeczy. Po pierwsze my jako samorząd musimy dbać o edukację kulturalną i obywatelską. To już czynimy i będziemy czynić w roku 2016. Równocześnie służby rządowe i związane z wymiarem sprawiedliwości powinny bardzo radykalnie reagować. Ja nie wystawiam rachunku związanego z wydarzeniami z 11 listopada, tylko musi być tak, że policja i prokuratura sprawiają, że Wrocław jest czysty i bezpieczny.
Dlaczego zamiast obiecanego tramwaju na Oporów powstanie most tylko dla samochodów? Nie chcemy TIR-ów z Autostradowej Obwodnicy Wrocławia na naszym spokojnym osiedlu.
Most rzeczywiście powstanie do końca 2016 roku. Tam akurat jest zachowana rezerwa komunikacyjna, więc w przyszłości, jeżeli będziemy rozbudowywali sieć tramwajową, to tramwaj się tam zmieści. Pierwszą potrzebą jest jednak rozładowanie ruchu samochodowego, który, ze względu na nowo wybudowane osiedla, bardzo gęsto tam płynie i nie znajduje ujścia. Uspokajam, że budowa tego mostu nie wywoła większego napływu od zewnątrz Wrocławia, bo to regulujemy światłami, tylko ten ruch będzie lepiej rozłożony. Oznacza to ulgę dla mieszkańców. W tym obszarze na razie nie planujemy inwestycji tramwajowych ale mamy rezerwę. Ten most, most na Wielką Wyspę i obwodnica Leśnicy, to są takie końcowe akty tego 10-letniego przebudowywania układu komunikacyjnego Wrocławia, który nie był dostosowany do współczesnych potrzeb.
Panie Prezydencie, mam pytanie odnośnie inwestycji na Klecinie, a dokładniej komunikacji kolejowej ze stacji Klecina do centrum i budowie mostu na Racławickiej. Kiedy będzie to zrealizowane?
O moście już powiedzieliśmy, że to koniec roku 2016. Tam jest trasa kolejowa, która od dłuższego czasu nie jest eksploatowana, ona musi być wyremontowana i my zabiegamy o to, aby właściciel i urząd marszałkowski wpisali ją na listę remontów.
Jeżeli chodzi o kwestię komunikacji kolejowej, to my będziemy w tych sprawach aktywni, ale jedynie pomagając, wskazując i zajmując się kwestiami parkingów. Głównych graczy jest dwóch - właściciel infrastruktury, czyli Polskie Koleje Państwowe i wskazany przepisami prawa operator, czyli marszałek województwa dolnośląskiego. Prace nad początkami kolei aglomeracyjnej są bardzo zaawansowane, ale ta trasa nie jest wśród pierwszych, które będą obsługiwane.
Co to znaczy, że są bardzo zaawansowane prace nad koleją aglomeracyjną?
Już niedługo wspólnie z kolegami z urzędu marszałkowskiego pokażemy z jaką intensywnością będzie przyrastał ruch kolejowy do roku 2020-2021. Żeby osiągnąć pewien standard kolei aglomeracyjnej, to częstotliwość pociągów na określonych trasach powinna być wystarczająco atrakcyjna.
Czyli np. pociągi w szczycie co 15 minut?
Tak. Do tego będziemy dochodzili długo, ale już w okolicach roku 2020, standard 20-minutowych interwałów na głównych trasach będzie osiągalny. Rzecz będzie finansowana głównie z budżetu województwa dolnośląskiego, my będziemy pomagali. Mowa tu o zintegrowaniu biletów, żeby bilet, którym poruszamy się komunikacją zbiorową w granicach Wrocławia, był także zintegrowany z kolejami. Ponadto parkingi Park & Ride muszą być rozbudowę w ZIT-cie. Wraz z nimi będziemy pomagać w remoncie niektórych przystanków i dworców. Część kolei aglomeracyjnej stanie się siłą rzeczy koleją miejską. Będziemy zainteresowani, żeby w ramach tego systemu biletowego, on potrafi wyliczyć ile podróżnych z miasta się porusza, żeby się dokładać. Kolej aglomeracyjna nie jest takim tworem, który się zwąca, on wymaga pewnych dopłat. Jeżeli będzie zintegrowany elektroniczny bilet, to łatwo będzie porachować kto powinien ile dopłacić.
Kiedy powstanie obiecany tramwaj na Bacciarellego? Zabrano nam linię E, nie dano nic w zamian i skrócono linię 12.
Tam jest rezerwa komunikacyjna i nawet jest przedmiotem pewnego rodzaju sporu z deweloperem. Ta obietnica związana z tramwajem na Bacciarellego, to jest obietnica tylko na poziomie planistycznym. Plany inwestycyjne nigdy nie były tam konstruowane. To nie jest kwestia najbliższych lat. Ja przypomnę, że w najbliższym czasie będziemy budować tramwaj na Nowy Dwór i w ciągu ulicy Długiej i ulicy Hubskiej. Wszystkie nakłady, które przewidujemy w najbliższym czasie pójdą na transport zbiorowy. Mam na myśli tę kadencję i to jest 500 milionów złotych Nie będziemy mieli większej dotacji europejskiej i nie będziemy mieć większej ilości własnych środków. W następnych rozdaniach będzie Psie Pole i w pewnym momencie, ale jeszcze nie teraz, Jagodno. W tej chwili jest za małe, w tej chwili nie otrzymalibyśmy żadnego dofinansowania europejskiego. Trzeba budować tam, gdzie potoki podróżnych są wystarczająco duże.
Oczywiście ja rozumiem te oczekiwania i chciałbym, żeby tak ja za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, nam wyrosło bardzo wiele tras tramwajowych. Przez lata we Wrocławia ich nie budowano. Wejście środków europejskich spowodowało, że ich kilka zbudowaliśmy i to słusznie uruchomiło taką nową potrzebę społeczną, żeby ich było jeszcze więcej. Będzie, tylko potrzeba trochę czasu i cierpliwości.
Co dalej z MPK? Chodzi dokładnie o autobusy we Wrocławiu, w MPK brakuje też kierowców. Jak pan widzi dalsze działanie MPK?
Dobrze. Cały czas MPK rekrutuje kierowców. Byłem ostatnio na radzie nadzorczej zarządu, bodajże tydzień temu. Rozmawialiśmy o tym, jak się ułoży rok 2016. Rozstaliśmy się dobrze i optymistycznie. Jak wiadomo autobusy mamy już niskopodwoziowe. Rzeczywiście trzeba przyjąć kierowców do pracy. Za chwilę zatwierdzimy budżet, który pozwoli MPK pracować spokojnie w 2016 roku. Wszystko jest na bieżąco. Oczywiście czeka nas budowa linii tramwajowych, o których mówiliśmy, czeka nas też zakup taboru tramwajowego. My mamy otwartą linię przetargową na zakup kolejnych 16 pociągów tramwajowych, zatem liczymy na środki europejskie. To jest o tyle istotne, że cena jest atrakcyjna, a gdybyśmy musieli rozpisywać kolejny przetarg, to cena mogłaby wzrosnąć, bo wiele miast będzie kupowało tramwaje i oferenci ceny podniosą. Mówimy o środkach na poziomie krajowym i mam nadzieję niedługo rozmawiać z odpowiedzialnym premierem, żeby to uruchomienie transzy pieniędzy europejskich się dokonało możliwie pilnie, czyli w 2016 roku.
Jakie są plany co do gmachu gwardii Wrocław przy ulicy Krupniczej, czy ten reprezentacyjny budynek w sąsiedztwie NFM ma szansę wrócić do dawnej świetności ?
On powinien wrócić do dawnej świetności i powinniśmy się o to starać. Zwłaszcza teraz, kiedy mamy Narodowe Forum Muzyki. Budynek jest wpisany do rejestru zabytków, sytuacja urbanistyczna jest opisana miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Ale to nie jest majątek komunalny, miejski, tylko Skarbu Państwa, w dyspozycji policji. Sposób używania budynku jest opisany w miejscowym planie. Konserwator chroni wygląd giełdy. Jest kilka możliwości. My nie chcemy kupować tego budynku, więc albo Skarb Państwa się tym zajmie, albo możliwa jest prywatyzacja. W tym wypadku druga opcja jest możliwe, bo kształt architektoniczny i funkcje są chronione. Tym bardziej decyzje zarządcze nie są po stronie miasta.
Podobne pytanie mamy na temat budynku prokuratury.
On został przekazany prokuraturze. W funduszu remontowym muszą znaleźć się odpowiednie środki. Ja się angażowałem, żeby takie środki się znalazły. Nawet znaleźliśmy w Ministerstwie Sprawiedliwości pewne możliwości, ale niestety, zbyt często zmieniali się ministrowie i co ustaliłem z jednym, później był następny. My z mocy prawa powinniśmy finansować przedsięwzięcia o charakterze komunalnym. Nie powinniśmy innych finansować, chyba że służą sprawom komunalnym. Miasto nie może być omnipotentne. Nie jesteśmy wystarczająco zamożni i nie byłby to dobry obyczaj, czyli tam gdzie powinno się państwo wyrażać, tak powinno się dziać. Mam nadzieję, że być może obecny rząd znajdzie odpowiednie pieniądze. To jest dobry obyczaj też, żeby budynki użyteczności publicznej utrzymać na odpowiednim poziomie.
Około 2 lata temu Pan Prezydent mówił o stworzeniu przy ulicy Psie Budy miasteczka filmowego. Co z tym pomysłem?
Tak mówiłem o takim projekcie, ale bardzo się pilnowałem. Mówiłem, że nie wiem czy uda się go zrealizować, ale jest to pomysł intrygujący. To zastrzeżenie poczyniłem. To miał być rodzaj partnerstwa publiczno-partnerskiego, ale ono się nie spięło. Póki co z realizacji tego projektu zrezygnowaliśmy. To jest ekonomicznie trudny projekt. Było napięcia, po której stronie ma być ryzyko o charakterze finansowym.
Gdzie powstanie muzeum Marylin Monroe? Kiedy powstanie i ile będzie kosztować?
Rozumiem, że funkcjonuje taka robocza nazwa. My mówimy o stałej ekspozycji kolekcji Miltona Greena. Jej częścią, może najistotniejszą, są zdjęcia Marylin Monroe, ale bardzo chciałbym podkreślić, że jest to ekspozycja kolekcji Miltona Greena. Nie mówimy tutaj o muzeum, bo stała ekspozycja powinna być w Hali Stulecia.
Kiedy?
Dopiero wtedy, kiedy się otworzą odpowiednie możliwości finansowania ze środków europejskich, ponieważ inwestycja powinna w minimalnym stopniu ciągnąć za sobą środki publiczne. Miasto wyda tylko tyle, ile na pewno odzyskamy ze sprzedaży biletów, gadżetów itd. Nie jestem w stanie teraz podać daty. Na pewno w 2016 roku będzie kolejna ekspozycja. Nie wiem jak będzie wyglądał proces aplikowania, chodzi o wojewódzkie środki europejskie oraz tylko takie, które będą dedykowane tego rodzaju przedsięwzięciom. Pod główną płyta hali jest przestrzeń, którą można zagospodarować i się świetnie nadaje na tego typu atrakcję.
Czy w przyszłości miasto planuje wybudowanie dużej hali widowiskowo-sportowej takiej jak w Łodzi czy Krakowie? Jeśli nie, to za kilka lat o dużych imprezach typu mistrzostwa świata będziemy mogli zapomnieć.
Nie zapomnimy o dużych imprezach. Przypomnę, że w styczniu piłkarze ręczni rozpoczną swoje rozgrywki. Największa impreza też przed nami, czyli World Games w 2017 roku. W tej kadencji nie przewiduje budowy takiej hali, ale jak wielokrotnie podkreślałem, Wrocław powinien mieć taki obiekt. My w tej kadencji przygotujemy się do budowy takiego obiektu. Chciałbym, żeby to była sala pojemna i uniwersalna, czyli na wydarzenia o charakterze rozrywkowo-kulturalnym i sportowym. Chciałbym zaproponować rozwiązanie prostsze niż Kraków i Łódź, czyli nieco tańsze, ale żeby była konkurencyjna. W następnej kadencji ten projekt powinien się wydarzyć.
Co ze Śląskiem Wrocław?
Śląsk zremisował i wyraźnie nie jest w najlepszej formie. Domyślam się, że pytanie dotyczy struktury właścicielskiej. Obiecałem, że rozstrzygniemy sprawę do końca listopada. Od kilku dni mamy jednak problem natury logistycznej, nie możemy się umówić. Spotkamy się w czwartek. Uważam, że sprawę trzeba przeciąć, nie umiem powiedzieć w którą stronę. Są dwie możliwości: większościowy właściciel dokupi resztę, albo obie strony ponownie wystawią Śląsk na sprzedaż.
Śląsk ma dobrą sytuację finansową, jedną z lepszych wśród zespołów ekstraklasy, jednak pewien niepokój opinii publicznej może się częściowo przekładać na gorszy wynik sportowy.
PRZECZYTAJCIE RÓWNIEŻ:
- ZAPIS LISTOPADOWEGO SPOTKANIA I ODPOWIEDZI (TUTAJ)
- Prezydent Wrocławia odpowiada na kolejną część pytań