Opłaty w szkole nielegalne? Po naszej interwencji jest śledztwo prokuratury (POSŁUCHAJ)
W Kamiennej Górze rodzice płacili w szkołach za lekcje na basenie. Płacili też za dostęp do dziennika elektronicznego. Nie pomagały interwencje mieszkańców. Pomogła dopiero interwencja Radia Wrocław i prokuratury:
Czy bez tego nie można było sprawy załatwić? Za co muszą płacić rodzice?
Na razie nikt w tej sprawie nie usłyszał zarzutów w tej sprawie. Prokurator rejonowy Adam Kurzydło mówi, że jest to śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez burmistrza Kamiennej Góry:
Rodzice zgłaszali, że dzieci, które nie płacą są odsyłane z kwitkiem i jest to łamanie prawa:
Po tym jak sprawą zajęli się śledczy w Kamiennej Górze w szkołach opłaty za basen nie są już pobierane, podobnie jak np. za dostęp do dziennika elektronicznego, który był płatny jeszcze w ubiegłym roku szkolnym. Waldemar Woźniak, dyrektor Biura Obsługi Placówek Oświatowych w Kamiennej Górze, mówi że takich opłat już nie będzie:
O sprawie pisaliśmy w kwietniu 2014 roku: Chcesz wuefu na basenie, to płać
Informowaliśmy wówczas, że ani dolnośląskie kuratorium oświaty, ani samorząd nie zajęły się sprawą dopóki rodzice pokornie płacili. Dyrektorzy szkół dopóki z własnych budżetów nie płacą za lekcje na basenie, nie mają w tym interesu. Władze Kamiennej Góry pieniędzmi rodziców uczniów zasilają pływalnię dodatkową gotówką, a dolnośląskie kuratorium nie dostrzegło dotąd tego problemu w ogóle. Tymczasem lekcje na pływalni byłyby dla wielu dzieci jedną okazją do skorzystania z krytego basenu. Rodzice dodają, że dzieci, których nie stać na tę złotówkę za każdą godzinę wuefu czują się napiętnowane.
Poniżej wypowiedzi, które wówczas zostały udzielone Radiu Wrocław:
Małgorzata Chodasewicz |
Zenon Król, Dyrektor Centrum Kultury Fizycznej w Kamiennej Górze |
Arkadiusz Wileński sekretarz miasta w Kamiennej Górze |
Przyznaje, że opłaty są pobierane od lat, jednak zamiast 3 zł uczniowie obecnie płacą tylko 1 zł za godzinę lekcyjną: "Dyrektor basenu nie może zrezygnować z opłat z powodu swoich przepisów. Stoimy przed wyborem: albo weźmiemy pieniądze od rodziców, albo nie będzie wuefu na basenie." |
Zaprzecza jakoby brał pieniądze od dzieci czy ich rodziców za lekcje wuefu na basenie:
|
Deklaruje, że sprawa opłat za lekcje na basenie zostanie przekazana prawnikom i służbom finansowym w urzędzie: "Rodzice płacą za lekcje wuefu na basenie, bo tak było zawsze. Nigdy nie mieliśmy sygnałów, że coś z tym jest nie tak"
|
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.