"Tuż po wojnie mówiło się, że w tej górze są wagony z trującym gazem" (POSŁUCHAJ)

Edward Zbierański spędził tam prawie pięć lat. Jak mówi, w okresie od 1943 roku wielokrotnie chodził po torach i jeszcze dziś doskonale pamięta okolice, które dzisiaj ogarnęła prawdziwa gorączka złota.
Pożar lasu w miejscu, gdzie ma być ukryty "złoty pociąg" (ZDJĘCIA)![]() |
Zakręt, którego już nie ma, według weterana był na 61. kilometrze trasy:
- Tu były tory, był skręt, była zwrotnica. Te tory szły w kierunku góry. W kierunku tej góry, tu - pokazuje. - Pamiętam to pole, pamiętam tę stację kolejową, ja tu chodziłem, pilnowałem z chłopakami. Teraz już nie ma tych torów - wspomina. Nie widział natomiast żadnego tunelu czy innej "anomalii" na 65. kilometrze.
Według jednej z teorii, to właśnie tam ukryty ma być pancerny pociąg z czasów II wojny światowej. Mężczyzna podkreśla, że o możliwości ukrycia w tym miejscu pociągu mówiono od razu po zakończeniu wojny:
- Były pogłoski, plotki takie ludzi i w ogóle poza Wałbrzychem, gdzieś w kraju, że tu w tej górze koło Świebodzic są wsunięte trzy czy dwa wagony. Z gazem takim, że jakby to odkryli, to zatrują całą Europę. Tak mówili - zapewnia Edward Zbierański.
Na tę lokalizacje wskazuję bardzo wielu poszukiwaczy. Na razie nie została potwierdzona przez władze, wiemy tylko, że pociąg ma być ukryty gdzieś na terenie Wałbrzycha.
![]() WIĘCEJ... |
Czytaj też:
- Pożar lasu w miejscu, gdzie ma być ukryty "złoty pociąg"
- "Powiedzieli mi, żebym się tym nie interesował"
- Zaginiony pociąg stoi pomiędzy 61. a 65. kilometrem trasy kolejowej Wrocław - Wałbrzych
- Czy właśnie tam jest ukryty pociąg ze złotem Wrocławia?
- "Moi klienci wiedzą, gdzie jest legendarny pociąg" (ROZMOWA)
- Sensacyjne odkrycie! Znaleźli pociąg ze złotem?
- Złoto czy diamenty? Kolejne fakty ws. tajemniczego pociągu
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.