Wałbrzych: Chcą, by samochody wróciły do centrum
Jako powód wskazują ograniczenie ruchu samochodów, m. in. w rynku oraz na wyremontowanym za pięć milionów złotych Placu Magistrackim. W rozmowie z Radiem Wrocław przekonują, że przy takim ruchu nie przetrwają kolejnego roku. - Jestem bardzo zadowolony, że wyremontowano plac Magistracki. Ale to może być tak, że operacja się udała, ale pacjent umarł - przekonuje jeden z nich.
Władze odpowiadają, że są gotowe na rozmowy. Ale nie o powrocie samochodów, tylko o tym jak ożywić centrum. Petycję w sprawie przywrócenia ruchu kołowego w centrum podpisało ponad trzysta osób, które nie chcą zamykania kolejnych fragmentów miasta. Władze na razie są nieugięte. Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej, mówi, że wyprowadzanie ruchu z centrum odbywa się na całym świecie. Nie chce tego zmieniać, a kupców, zaprasza do dyskusji.
O tym, że zamykanie ruchu w centrum Wałbrzycha to zły pomysł, przedsiębiorcy mówili już ponad dwa lata temu w Akcji Reakcji Radia Wrocław (POSŁUCHAJ). Teraz podkreślają, że wszystkie ich obawy się potwierdziły i od władz żądają szybkich reakcji. Najpierw złożyli petycję, kilka dni temu sami pojawili się w ratuszu. Mają konkretne postulaty, m. in. umożliwienie przejazdu z Placu Magistrackiego na Plac Rycerski (parking); przywrócenie kilkunastu miejsc parkingowych na placu przed samym ratuszem i w rynku. Docelowo – według części przedsiębiorców – samochody na stałe powinny wrócić do centrum.
Warto przypomnieć, ze tylko na remonty obu wspomnianych placów (Rycerski i Magistracki) miasto w ostatnich latach wydało ponad 10 mln złotych. Dlatego prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej do pomysłu ponownego pojawienia się tam samochodów jest nastawiony negatywnie. – Możemy rozmawiać o tym jak sprawić, aby do centrum wróciło życie – deklaruje. Jednak bardziej chodzi tutaj o działania kulturalne, turystyczne i społeczne.
W Wałbrzychu świeżo wyremontowane miejsca muszą być także stale pilnowane przez strażników miejskich (KLIKNIJ I CZYTAJ WIĘCEJ).
POSŁUCHAJCIE MATERIAŁU:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.