Wywiad z sędzią uhonorowanym za proces ZAIKS kontra fryzjer
Sędzia Europejski z Dolnego Śląska. Prestiżową nagrodę przyznawaną przez Międzynarodową Komisję Prawną otrzymał Jacek Szerer ze Świdnicy. Sędzia doceniony został za pracę wykonaną podczas głośnego procesu ZAIKS kontra wałbrzyski fryzjer. Rzeczniczka świdnickiego Sądu Okręgowego Agnieszka Połyniak, mówi, że o nagrodzie zdecydowało doskonale przygotowane uzasadnienie wyroku:
Korzystny dla wałbrzyskiego fryzjera wyrok był tak dobrze uzasadniony, że utrzymał się również w apelacji.
|
|
Prawo to żywy organizm, który musi reagować na to, co dzieje się na świecie. Tak o praktyce działania polskiego wymiaru sprawiedliwości mówi laureat prestiżowej nagrody Europejski Sędzia Roku 2014 Jacek Szerer. Świdnicki sędzia mówi Radiu Wrocław, że cały czas musi się uczyć i być przygotowany na nowe wyzwania - również te z pogranicza prawa i technologii. Jako prezes przeprowadził remont Sądu Okręgowego w Świdnicy, jako sędzia wsławił się wyrokiem w głośnej sprawie Stowarzyszenie Autorów Zaiks kontra wałbrzyski fryzjer. I to właśnie za to orzeczenie dostał nagrodę. Z Jackiem Szererem rozmawiamy jednak nie tylko o tej sprawie, ale również o roli mediów w systemie sprawiedliwości, nowych technologiach, a nawet o tym dlaczego ludzie wciąż… boją się sądów. Posłuchajcie: Celem konkursu Sędzia Europejski jest promowanie najwyższego poziomu pracy sędziów. Ich działalność oceniało jury w składzie: Prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. dr hab. Andrzej Rzepliński, SSN Teresa Romer, radca prawny Dorota Hajduk, prof. dr hab. Zbigniew Lasocik oraz adwokat Marek Zieliński, przewodniczył Prezes Sądu Najwyższego prof. dr hab. Lech Paprzycki. Warto podkreślić, że obok Jacka Szerera nagrodę w tej edycji otrzymała również Dagmara Dominik-Ogińska z Wojewódzkiego Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu.
Więcej o samym wyroku, można znaleźć TUTAJ.
 ZAiKS pokonany przez fryzjeraSąd oddalił pozew Stowarzyszenia Autorów. Marcin Węgrzynowski się cieszy, a ZAiKS już zapowiada apelację. Marcin Węgrzynowski się uparł. Jeszcze w grudniu, gdy Radio Wrocław odwiedziło go po raz pierwszy, zapowiedział, że tantiem nie zapłaci, że nie widzi do tego podstaw i słowa dotrzymał. W trakcie ogłaszania wyroku sam był trochę zaskoczony, że wygrał. Tuż po wyjściu z sali mówił, że liczy na to, iż będzie to jednoznaczny sygnał dla innych właścicieli podobnych firm w Polsce. Sygnał do tego, aby walczyli o "prawo do niepłacenia". WIĘCEJ... |
 |
 |
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
