Alkohol i narkotyki w ciałach górników, którzy zginęli w katastrofie KGHM

Andrzej Andrzejewski | Utworzono: 2017-04-21 07:31 | Zmodyfikowano: 2017-04-21 07:31
Alkohol i narkotyki w ciałach górników, którzy zginęli w katastrofie KGHM -

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy Lidia Tkaczyszyn podkreśla, że przy obecnej wiedzy naukowej zagrożenia nie dało się przewidzieć. Zastrzega też, że pochodzenie tych substancji mają wyjaśnić dodatkowe ekspertyzy. Świadkowie zgodnie przyznają: przed wstrząsem w kopalni nikt alkoholu nie pił. Jednak w czasie sekcji zwłok od każdej z ofiar pobrano próbki do analiz.

- U trzech ofiar stwierdzono alkohol o stężeniu: 0,2 promila, 0,4 promila oraz u trzeciej ofiary 0,6 promila alkoholu we krwi. U jednej ofiary stwierdzono obecność metamfetaminy.

Śledczy zastrzegają, że na obecnym etapie nie można jeszcze przesądzać, że górnicy przed śmiercią spożywali alkohol. Jedna z teorii zakłada, że przy wysokiej temperaturze, przy odpowiednim ciśnieniu, po dłuższym czasie alkohol może sam wytrącić się w organizmie zmarłego. Trudniej za to wytłumaczyć pojawienie się w podobny sposób metamfetaminy we krwi. Również i tę kwestię biegli będą wyjaśniali w specjalnym dochodzeniu.

Biuro prasowe "Polskiej Miedzi" do czasu zakończenia śledztwa nie będzie komentowało doniesień prokuratury.

Tymczasem pracownicy Monaru przyznają, że metamfetamina jest jedną z najpopularniejszych zakazanych substancji w Zagłębiu Miedziowym. A zdaniem związkowców w holdingu nie są prowadzone profesjonalne kontrole antynarkotykowe. Józef Czyczerski, szef Sekcji Krajowej Górnictwa Rud Miedzi NSZZ "Solidarność" za naszym pośrednictwem wystąpił do załogi z apelem:

- Zawartość alkoholu, narkotyków w organizmie ofiary wpływa na odszkodowania i to jest tragedia, która już dotyka rodziny. Ludzie, pamiętajcie: idziecie do pracy, to odpowiadacie, za swoje żony, dzieci. Nawet jeżeli ma ktoś kłopoty, to my zapraszamy. Pomożemy dotrzeć do środowisk, które udzielą pomocy, póki jest jeszcze czas.

Po ujawnieniu wyników sekcji zwłok przez legnicką prokuraturę, sprawą zainteresował się prezes Wyższego Urzędu Górniczego. Adam Mirek przyznał, że nie słyszał, aby w polskich kopalniach prowadzone były programy przeciwdziałające narkomanii.

Sześć lat temu, gdy po raz pierwszy zarząd miedziowego holdingu zaproponował wprowadzenie narkotestów do kopalń, część związkowców określiła ten gest "zamachem na górniczą wolność".

Ryszard Zbrzyzny, szef Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego uważa, że walkę z narkotykami w koncernie prowadzona jest na niedostatecznym poziomie:

- Ten temat powinien być mocno eksponowany, a ja nie widzę w programie szkoleń okresowych, żeby one były prezentowane w sposób profesjonalny. W naszym ostatnim wystąpieniu do prezesa zarządu firmy - jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa pracy - zwracamy na to uwagę.


Komentarze (20)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Nie Górnik2017-04-26 09:19:57 z adresu IP: (178.235.xxx.xxx)
A Panowie ładnie się bronicie. Widać, że lubicie tam pochlać i poćpać na dole. Bravo. I co jeszcze wam się należy od reszty społeczeństwa co ? A jakby nie było tąpnięcia tylko wypadek jakich tam pełno na dole to co byście powiedzieli? Aaa że ten na dole miał za niski bierznik na gumowcach i dlatego se łeb rozbił nie ?
~Komentarz został usunięty2017-04-25 20:45:37 z adresu IP: (87.105.xxx.xxx)
Komentarz został usunięty
~Komentarz został usunięty2017-04-25 17:38:54 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
Komentarz został usunięty
~xxxxxx2017-04-22 06:49:42 z adresu IP: (77.114.xxx.xxx)
meta anfetamina jest wykrywalna nawet po 6 miesiacach wiec nie jest powiedziane ze był pod wpływem to tak dla jasnosci pajace
~No i?2017-04-24 09:25:29 z adresu IP: (77.162.xxx.xxx)
Że nie jest też.
~Andrzej2017-04-21 21:48:12 z adresu IP: (95.160.xxx.xxx)
Komu ta informacja jest potrzebna ?
~Marek2017-04-21 20:53:25 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
A co to ma do rzeczy. KGHM nie płaci odszkodowań tylko ZUS I PZU i to czy mieli coś czy nie mieli nie wpływa na odszkodowanie więc nie piszcie pierdoł dyletanci. A co to jest 0,2 to po nocnej imprezie zostało. nikt w KGHM nie pije bo na bramie sprawdzają. A to kolejna sensacjia jakieś pseudo redaktorki. Typowej Hjeny.
~Z-gniew2017-04-22 14:40:55 z adresu IP: (83.22.xxx.xxx)
Czyli po nocnej imprezie można iść do pracy z 0,2? W ZUS ie i PZU sa pieniądze kasjerki, urzędniczki, budowlańca,kierowcy, mechanika, sprzątaczki niewyobrażalne wypłacać cokolwiek pracownikom po spożyciu Hieny tak piszemy. W sumie patrząc na Twoje myślenie to szkoły raczej nie masz
~kopacz2017-04-21 14:32:08 z adresu IP: (84.10.xxx.xxx)
teraz beda sprawdzac, czy nie robili imprezy na dole, i czy za mocno na tej imprezie nie skakali, i czy te skoki nie doprowadzily do wstrzasu..., ciekawe od kiedy tak dokladnie badaja krew gornikow na sekcji zwłok, czy to przypadkiem nie jest nowa polityka KGHMu , by nie musiec placic odszkodowan rodzina.
~ANTY BANDERA! 2017-04-21 14:07:23 z adresu IP: (217.99.xxx.xxx)
,,tajemnica poliszynela" następny baran!!
~Górnik2017-04-21 12:23:26 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
Alkohol czy narkotyki nie miały wplywu na Ich śmierć. Ale na odszkodowania dla rodzin już tak. A ubezpieczyciel ma podstawę do nie wypłacenia kasy.
~esa2017-04-22 10:37:12 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Prawda.W tekście chodzi o to ,że jeśli ktoś kto pracuje i jest pod wpływem alkoholu lub narkotyków,to gdy coś się stanie,rodzina może nie dostać odszkodowania.
~bzdura2017-04-21 11:45:02 z adresu IP: (217.99.xxx.xxx)
No nawet jak byli pod wpływem, czy to miało by jakiekolwiek najmniejsze znaczenie ??? gdyby nic nie brali czy byli pod wpływem alkoholu ,tapniecia by nie było????
~lubin2017-04-21 14:05:30 z adresu IP: (217.99.xxx.xxx)
Ale co by to zmienilo?? gdyby np nie brali narkotkow????
~Wcale nie ~bzdura2017-04-21 12:02:09 z adresu IP: (178.235.xxx.xxx)
Tąpnięcie tąpnięciem, a problem narkotyków na grubie dopiero teraz przestaje być tajemnicą poliszynela.
~Andreas2017-04-21 08:14:11 z adresu IP: (194.181.xxx.xxx)
Sztigar Bonko fedrował...
~Kot2017-04-21 07:41:27 z adresu IP: (93.175.xxx.xxx)
~Czarny2017-04-21 20:05:08 z adresu IP: (95.40.xxx.xxx)
Szkoda, ze brakuje żałoby w tej tragedii. Za to kazdy liczy kasę. KGHM to nie zaklad zatrudniający uposledzonych ,pracownik jak i jego rodzina oprocz wiedzy na temat wypłaty powinni znać rowniez warunki ubezpieczenia, które podpisują.
~Ona2017-04-21 19:18:57 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Oj andzia ale Ty glupoty piszesz. A czy urzednik piwa nie pije po pracy, czy sklepowa, informatyk czy elektryk nie pija? Jestem z gornikiem I NIE pije, wiec do jednego wora nie wsadzaj.
~Andzia2017-04-21 18:49:00 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Niestety ale nie powinni podjąć pracy gdy byli pod wpływem alkoholu...zawsze można wziąć UŻ...ale to potwierdza fakt że niestety górnicy lubią sobie wypić przed lub po pracy....