Surowe wyroki dla chuliganów, którzy brali udział w zamieszkach przy Trzemeskiej
Cztery lata i sześć miesięcy, cztery i trzy lata - to ostateczne kary wymierzone trzem mężczyznom, którzy między innymi rzucali kamieniami, butelkami czy petardami w funkcjonariuszy policji w maju ubiegłego roku.
- Pretekstem do chuligańskich starć była śmierć 25-letniego Igora S. na jednym z wrocławskich komisariatów - przypomniał sędzia Stanisław Jabłoński:
- Niewątpliwie śmierć Igora spowodowała, że przed komisariatem policji przy ulicy Trzemeskiej we Wrocławiu, zaczęły się gromadzić grupy ludzi. Byli zarówno członkowie rodziny zmarłego i osoby, które znały Igora S. Do grona tych osób nie należeli oskarżeni. Podali, że osoby Igora S. nie znali - mówił sędzia.
Tylko jeden wyrok, dla Jarosława W., został obniżony z czterech do trzech lat, ale nadal bezwzględnego więzienia. Sędzia Jabłoński, uzasadniał tę decyzję tym, że Jarosław W. jako jedyny wyraził skruchę:
- Na tym tle niewątpliwie postawa oskarżonego wyróżnia się pozytywnie, być może na potrzeby niniejszego procesu. Niemniej jednak trzeba podkreślić, że oskarżony do swojego czynu podchodzi w sposób krytyczny, ocenia go nagannie i wyraził skruchę - tłumaczy Stanisław Jabłoński.
Do burd i regularnych walk z policją doszło przed komisariatem policji Wrocław Stare Miasto. Łącznie za czynną napaść na funkcjonariusza policji zatrzymano 67 osób. Około 50 już usłyszało prokuratorskie zarzuty. Mateusz S., Jarosław W., Adrian O. to pierwsi, którzy do więzienia trafią na tak długo.
Zobacz: Zamieszki przed komisariatem przy Trzemeskiej (ZDJĘCIA, WIDEO)
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.