TOP5 najładniejszych dolnośląskich zbiorników wodnych - edycja 2 (GŁOSOWANIE)
Zgodnie z obietnicą wracamy nad wodę. Tym razem pod głosowanie poddajemy tylko te zbiorniki, które zgłoszono nam, w komentarzach, przy okazji pierwszej edycji plebiscytu czytaj tutaj
Głosowanie potrwa do piątku 9 września, do godziny 9 00. Codziennie można oddać głos. O zwycięstwie może zdecydować nota lub liczba oddanych głosów. System wylicza średnią z tych dwóch wartości i ustawia lidera na pierwszym miejscu.
Zalew w Mściwojowie
Długi na 300 metrów. Z siedmiometrową zaporą. Głęboki na 6 metrów. Dokładnie tak jak wymyślili to sobie w 1991 roku specjaliści z Akademii Rolniczej we Wrocławiu. Właśnie mija 15 lat od momentu, gdy zbiornik został oddany do użytku. Chodzi o unikatowy w skali Europy zalew koło Mściwojowa.
Zalew Mietkowski
Zalew Mietkowski to jeden z najchętniej odwiedzanych zbiorników na Dolnym Śląsku - największy w województwie, choć trzeba zaznaczyć, że to akwen sztuczny. Sztuczne nie są tam jednak krajobrazy, widoki i roślinność . Linia brzegowa to 16 km, zbiornik ma powierzchnię zalewu 9,29 km2 i pojemność 65 mln m3 a według niektórych danych nawet do 70,5 mln m3.
Jezioro Złotnickie
Jezioro Złotnickie (niem.: Talsperre Goldentraum) to jezioro zaporowe na rzece Kwisie. Leży między Gryfowem Śląskim a Leśną. Jest młodsze od Leśniańskiego. Powstało w wyniku przegrodzenia rzeki zaporą przed Gryfowem Śląskim w 1924 roku 1924. Mieści 11 milionów metrów sześciennych wody i ma 120 ha.
Jezioro Czocha
Jezioro Czocha albo jak kto woli Leśniańskie to zbiornik zaporowy na Kwisie mieszczący 15 milionów metrów sześciennych wody. Powstał w 1905 roku. Na kamieniu węgielnym pod tę budowę umieszczono napis "Dolinom na ochronę, odmętom na przekór, wszystkim na pożytek!"
Zbiornik Słup
Jeszcze w połowie lat 80-tych spacerowanie po wałach zbiornika retencyjnego Słup koło Męcinki dla osób bez specjalnej przepustki mogło się zakończyć sporymi problemami. Był to bowiem obiekt strategiczny. Miał zaopatrywać w wodę mieszkańców i zakłady w całym Zagłębiu Miedziowym, aż po Głogów. Z tych planów niewiele wyszło, bo rurociągi projektu "Wielka Woda" dotarły jedynie do Legnicy i okolicznych miejscowości. Zmieniły się też czasy i dziś po koronie zbiornika można spokojnie spacerować.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.