Minister: Nie będzie nowej "ósemki", ale będzie remont
Zbigniew Rynasiewicz zapowiedział też, że droga zostanie gruntownie zmodernizowana, co poprawi znacznie jej bezpieczeństwo. Wiceminister wie o protestach mieszkańców, ale jest pewien, że to najlepsze wyjście:
Modernizacja krajowej ósemki miałaby pochłonąć ponad 1,5 mld zł. Na odcinku Wrocław - Łagiewniki miałyby powstać po dwa pasy ruchu, a dalej do Kłodzka dodatkowy pas ruchu. Projektowanie całej trasy może potrwać 3 - 4 lata.
Robert Radoń dyrektor wrocławskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad mówi, że na odcinku Wrocław - Łagiewniki powstaną po dwa pasy ruchu - dalej ma być inaczej:
Robert Radoń dodaje, że nie będzie chodziło o nic nie znaczącą modernizację, po przebudowie ma być bezpieczniej:
Urzędnicy podkreślają, że żądania części mieszkańców Kotliny Kłodzkiej dotyczące trasy ekspresowej są nierealne, bo trasa nie znajduje się w międzynarodowej sieci dróg. Możliwość jej wpisania na tę listę ma się pojawić dopiero w 2020 roku.
To jednak prawdopodobnie za mało, by powstrzymać zdeterminowanych mieszkańców. Zapowiadają oni blokadę drogi, która ma potrwać kilka dni. Początek protestów 23 marca.
Tym razem protest ma potrwać kilka dni. Mieszkańcy domagają się budowy nowej trasy S8 Wrocław - Kłodzko - Boboszów. Sytuacja w tej sprawie jest patowa - protestujący w styczniu odpowiedzieli na apel polityków PO i słali do ministerstwa wnioski z prośbami o budowę nowej drogi. Nie chcą modernizacji starej trasy, bo - według nich - niczego to nie zmieni. Niestety, na nową inwestycję nie ma raczej szans. Stąd zapowiedzi kolejnych blokad mieszkańców Kotliny Kłodzkiej. Politycy przekonują, że będzie chodziło o gruntowną zmianę na krajowej 8 i liczą na zrozumienie protestujących. Zapewniają, że wszystkim chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa - i kierowcom, i mieszkańcom.
Jeżeli protestujący nie zmienią zdania, niebawem DK zablokowana zostanie w pięciu miejscowościach. Protesty potrwają tydzień roboczy - od 23 do 27 marca. Ich organizator - Marcin Kożuchowski mówi, że wciąż zgłaszają się nowe miejscowości i nowi ludzie, którzy chcą wyjść na ulice. Mieszkańcy czują się oszukani, bo w konsultacjach społecznych walczyli o budowę nowej drogi. Tymczasem, jak ujawniło Radio Wrocław, będzie to raczej remont już istniejących fragmentów.
Konsultacje społeczne w sprawie programu budowy dróg krajowych na lata 2014-23 trwały przez cały styczeń. Łącznie wypłynęło 42 tysiące wniosków, Dolny Śląsk jest w tej statystyce w ścisłej czołówce. W sprawie zadania „S8 Wrocław – Kłodzko – Boboszów” wpłynęło 5931 wniosków. W ministerialnym raporcie czytamy: „z uwagi na bardzo liczne głosy społeczeństwa, władz samorządowych oraz poparcie przedstawicieli Parlamentu RP inwestycja będzie przedmiotem dalszych analiz Ministerstwa. Natomiast nie ma uzasadnienie do prowadzenie drogi klasy S z uwagi na natężenie ruchu oraz brak kontynuacji korytarza o wysokiej przepustowości po stronie czeskiej. Analizowane będą różne warianty realizacji”.
Kalendarium walki o nową „ósemkę”:
- Listopad 2014 – pierwsza blokada drogi w Szczytnej. Grupa mieszkańców protestuję niosąc hasła, m. in. „Stop drodze śmierci”. Podczas powrotu z blokady, pod kołami tira ginie jedna z uczestniczek protestu (KLIKNIJ I CZYTAJ WIĘCEJ)
- Grudzień 2014 - blokada drogi w 9 miejscowościach (m. in. Polanica – Zdrój, Szczytna, Kobierzyce). Łącznie uczestnicy w nich kilkaset osób, krajowa ósemka jest zablokowana przez kilka godzin (KLIKNIJ I CZYTAJ WIĘCEJ)
- Styczeń 2015 – akcja zbierania podpisów pod wnioskami, które potem zostały złożone w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju w ramach konsultacjach społecznych. W akcję angażują się samorządowcy i parlamentarzyści. Cel: budowa nowej drogi ekspresowej z Wrocławia do granicy państwa.
- Luty 2015 – Ministerstwo przyznaje, że drogi nie ma w żadnych planach krajowych oraz trans granicznych. Szanse na wytyczenie nowego odcinka są bardzo małe (KLIKNIJ I CZYTAJ WIĘCEJ)
- 23 marca 2015 – ma rozpocząć się pierwsza z pięciu planowanych blokad
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.