Pożegnanie Ekstraligi w Rybniku, Sparta walczy o "czwórkę"
Smutny los rybniczan został przypieczętowany już wcześniej. Zespół Lecha Kędziory meczem z Betardem Spartą żegna się z najwyższą klasą rozgrywkową. ROW, który w tym sezonie wygrał tylko jeden mecz w lidze, nie jest faworytem starcia z wicemistrzem Polski. Wrocławianie mają świadomość stawki tego meczu i faktu, że los awansu do fazy play-off jest teraz już tylko i wyłącznie w ich rękach.
Po niedzielnych rozstrzygnięciach w Ekstralidze (porażka Włókniarza Częstochowa w Lesznie, wygrana Motoru Lublin z Falubazem Zielona Góra i brak punktu bonusowego dla żadnej z drużyn) drużyna Dariusza Śledzia ma szansę na trzecie miejsce po fazie zasadniczej. To oznaczałoby uniknięcie rywalizacji w pierwszej rundzie play-off z najsilniejszą drużyną ostatnich lat - Unią Leszno. Rywalem wrocławian w tym układzie byłaby Stal Gorzów.
Do realizacji tego scenariusza drużynie Betardu Sparty potrzebne są 3 punkty. O ten bonusowy wrocławianie mogą być raczej spokojni po wygranym wysoko pierwszym meczu na Stadionie Olimpijskim (63:27).
W składzie rybniczan na poniedziałkowy mecz nastąpiła jedna istotna zmiana. Jadący w tym sezonie głównie z pozycji rezerwowego Brytyjczyk Robert Lambert został przez trenera Kędziora wystawiony tym razem z nr 13.
Nie ma natomiast większych przetasowań w drużynie z Wrocławia. Z "trójką" w ekipie Betardu Sparty znalazł się Bartosz Curzytek. Należy się spodziewać, że w jego miejsce wystąpi któryś z "gości" - Chris Holder bądź Oliver Berntzon.
Początek meczu w Rybniku o godz. 20.30.
Awizowane składy:
ROW Rybnik
9. Kacper Woryna
10. Mateusz Szczepaniak
11. Siergiej Łogaczow
12. Vaclav Milik
13. Robert Lambert
14. Kamil Nowacki
15. Mateusz Tudzież
Betard Sparta Wrocław
1. Maciej Janowski
2. Maksym Drabik
3. Bartosz Curzytek
4. Max Fricke
5. Tai Woffinden
6. Gleb Czugunow
7. Przemysław Liszka
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.