Niecodzienne odwiedziny. Wstała rano i zobaczyła... konia za oknem
Elżbieta Osowicz, GN |
Utworzono: 2020-09-10 07:27 | Zmodyfikowano: 2020-09-10 07:29
zdjęcie ilustracyjne: fot. Patrycja Dzwonkowska
Do stajni przy ulicy Sarniej nad ranem przyszedł koń. Właścicielka terenu poprosiła o pomoc Straż Miejską. Na miejscu szybko pojawił się kierownik referatu patroli konnych Zbigniew Golonka:
Dzięki temu, że koń miał chipa, szybko okazało się, że na co dzień mieszka w Lądku-Zdroju. We Wrocławiu był na rehabilitacji po zderzeniu z autobusem. Aneta Cwynar, do której należy stajnia, cieszy się, że udało się znaleźć właściciela:
20-letni koń jest już pod opieką właściciela.
Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~ID20202020-09-12 01:12:49 z adresu IP: (31.1.xxx.xxx)
Odpowiedz
Szkoda że Plandemii kofidowej nie zobaczyła
zgłoś do moderacji
~słuchacz2020-09-10 09:07:05 z adresu IP: (62.87.xxx.xxx)
Naprawdę?? Wiadomość roku....a może macie jakieś sprawy z sensem do zrobienia??
Zobacz także