Ministerstwo edukacji wesprze finansowo remont szkoły w Sosnówce
Wiceminister edukacji Marzena Machałek mówi, że nie można było czekać aż sądy rozstrzygną kto ma rację, czy wójt, który zamknął szkołę tłumacząc to względami bezpieczeństwa, czy rodzice domagający się jej utrzymania:
Zamieszanie ze szkołą w Sosnówce prawdopodobnie doprowadzi do zmiany prawa oświatowego. Wójt nie chciał otworzyć szkoły od września nie podpisując arkusza organizacyjnego. Prawo oświatowe stanowi, że podpisuje go wójt lub burmistrz i nigdy dotąd się nie zdarzyło, by zgodny z prawem arkusz nie został podpisany. Bez niego placówka jednak nie może działać, a to próbowały wykorzystać władze gminy Podgórzyn. Według kuratora prawo powinno mieć zabezpieczenia na takie sytuacje, np. możliwość awaryjnego zatwierdzenia arkusza organizacyjnego przez inny organ:
Samorząd gminy Podgórzyn już trzy razy nieskutecznie próbował zlikwidować szkołę w Sosnówce. Teraz mieszkańcy próbują odwołać wójta. Referendum będzie 11 października.
Na wspólnej konferencji minister Marzena Machałek i kurator Romana Kowalczyka mówili, że ledwie pół procent uczniów ma lekcje zdalne z powodu koronawirusa. Do 17 września zawieszone są zajęcia w niepublicznym ośrodku w Piszkowicach pod Kłodzkiem. - Problemy są też w kilku innych placówkach mówi Kowalczyk:
Kurator uważa, że podobnych przypadków będzie jednak przybywać. Wiceminister edukacji Marzena Machałek podkreśla, że dyrektorzy szkół mają możliwość elastycznego reagowania na zagrożenie, możliwa jest edukacja zdalna, ale też hybrydowa, a najlepiej kiedy jest tradycyjna:
Ministerstwo edukacji pracuje nad rozwiązaniami, które wykorzystają doświadczenia z pandemii i nauczanie zdalne będzie możliwe dla uczniów, którzy nie mogą korzystać z lekcji w tradycyjny sposób. Ma to być uzupełnieniem oferty edukacyjnej szkół, le nie zastąpi tradycyjnych lekcji.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.