Aktywiści protestowali przed cyrkiem na wrocławskim Psim Polu
Miejsc na widowni tysiąc, zajętych około 200 - tak było na jednym z pokazów cyrkowych we Wrocławiu. Publiczność cyrku Arena, który postawił swój namiot na Psim Polu powstrzymał koronawirus. Fundacja Viva i aktywiści broniący praw zwierząt manifestowali przed namiotem cyrku Arena, w którym występowały, lwy, konie czy wielbłądy.
Mimo protestu na widowni zasiadło około 200 osób z dziećmi. Właściciel cyrku Mirosław Złotorowicz zapewnia, że nikt zwierząt nie męczy.
Niewielu z kupujących bilety przejmowała się protestującymi przed cyrkiem aktywistami przekonującymi, że tresura to dla zwierząt tortura.
Część mieszkańców przyłączyła się do apelu aktywistów.
Wrocław jako miasto nie przyjmuje cyrków ze zwierzętami, ale teren przy ulicy Litewskiej należy do spółdzielni, która zdecydowała o udostępnieniu działki cyrkowcom. W cyrku arena występują konie, osły, wielbłądy i lwy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.