Tarasiewicz: "Zobaczymy co będzie dalej"
O naszej porażce zdecydowały błędy indywidualne w obronie - przyznał po spotkaniu w Łodzi szkoleniowiec Śląska. Ryszard Tarasiewicz zdaje sobie sprawę, że sytuacja nie jest różowa. Nie ma w tym nic odkrywczego. Wrocławianie grają dużo ładniej niż wiosną, ale co z tego. Gdyby założyli łyżwy zamiast korków to pewnie przyniosłoby to korzyści. W piłce nożnej podstawą jest strzelanie bramek i zdobywanie punktów.
Śląsk w Łodzi poległ po raz czwarty z rzędu. W tabeli jest przedostatni. Wyprzedza tylko Cracovię.
Mecz z Widzewem miał być przełamaniem dla zespołu, a przyniósł największe rozczarowanie od zeszłorocznej wpadki w Pucharze Polski. Krzysztof Wołczek i trener Tarasiewicz przyznali po spotkaniu, że popełnili mnóstwo błędów w starciu z beniaminkiem.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.