Wybuch gazu w budynku wielorodzinnym w Kamiennej Górze [AKTUALIZACJA]
Według relacji mieszkańców budynku, w którym doszło do wybuchu, pracownicy wymieniający instalację gazową wyszli na zewnątrz do zaworu. Mieli dokonać próby szczelności. W tym czasie w budynku zbierał się gaz. 12-letnia lokatorka weszła do przedpokoju w swoim mieszkaniu i włączyła światło. Doszło do wybuchu, na skutek którego nastolatka została poparzona. Do mieszkania z gaśnicą ruszył jeden ze świadków. On też doznał obrażeń. W sumie ucierpiało 6 osób. 12-latka, która ma najpoważniejsze poparzenia, została przetransportowana śmigłowcem do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim.
- Stan dziecka jest bardzo ciężki; dziewczynka doznała oparzenia ekstremalnego, obejmującego 60 a może nawet więcej procent powierzchni ciała - poinformował PAP ordynator oddziału chirurgii i traumatologii dziecięcej w ostrowskim szpitalu dr n. med. Witold Miaśkiewicz. Wyjaśnił, że jeszcze dzisiaj dziecko przejdzie zabiegi chirurgiczne przy ranach, ponieważ "trzeba odbarczyć kończyny, które zaciska pancerz spalonej skóry" - poinformował. Dr Miaśkiewicz powiedział, że dziewczynka na razie jest w śpiączce farmakologicznej i mechanicznie wentylowana, ponieważ ma poparzone drogi oddechowe. - Na razie toczy się walka ze wstrząsem i z niewydolnością wielonarządową - powiedział ordynator.
W akcji ratunkowej w Kamiennej Górze brało udział 9 zawodowych i ochotniczych jednostek strażackich. Ewakuowano dwanaście rodzin.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.