Gwałtowne burze na Dolnym Śląsku. W Kłodzku lokalne podtopienia [AKTUALIZACJA]
aktualizacja godz.10.48
O sytuacji w Kłodzku opowiada reporter Radia Wrocław Jarosław Wrona:
aktualizacja godz.7.30
Prawie 80 razy interweniowali wieczorem i w nocy strażacy z Kłodzka i okolic Kotliny Kłodzkiej. Ulewne deszcze spowodowały podtopienia. To przede wszystkim zalania piwnic i budynków. Kanalizacja burzowa nie była w stanie przyjąć takiej ilości wody i wybijało na ulice studzienkami.
aktualizacja godz. 18:40
IMGW wydało ostrzeżenie 2. stopnia dla powiatu kłodzkiego. Prognozowane są burze z gradem i silny wiatr - w porywach do 90 km/h. Do tej pory strażacy interweniowali 28 razy. Ulewne deszcze spowodowały zalania budynków, piwnic, podtopienia ulic. Liczba interwencji na pewno wzrośnie, choć deszcz przestał padać.
Dyżurny dolnośląskiej straży pożarnej bryg. Adam Holak w sobotę poinformował PAP, że ulewne deszcze trwały kilka godzin i pierwsze zgłoszenia o interwencję otrzymano po godz. 15.
"To są przede wszystkim zalania piwnic i budynków. Kanalizacja burzowa nie była w stanie przyjąć takiej ilości wody i wybijało na ulice studzienkami. Zgłoszeń jest tak dużo, że musieliśmy je poszeregować i wyjeżdżamy po kolei w miarę możliwości" - powiedział strażak.
aktualizacja godz. 15:50
Nad Kłodzkiem przeszła gwałtowna nawałnica. Główne ulice zmieniły się w rwące potoki. Zalane zostały piwnice, sklepy i podwórka. Z żywiołem walczą strażacy. Prognozy nie napawają optymizmem - ma jeszcze padać.
godz. 12:00
- Niewykluczone gwałtowne zjawiska pogodowe - zwłaszcza w Sudetach i we wschodniej części Dolnego Śląska - ostrzega dyżurny synoptyk Barbara Wrona:
Miejscami mogą wystąpić obfite opady deszczu. Lepiej zachować wszelkie środki bezpieczeństwa, nie parkować aut pod drzewami i usunąć z parapetów i balkonów wszelkie przedmioty, które mogłyby zostać porwane przez wichurę.
W niedzielę pogoda ma się uspokoić, będzie ciepło i słonecznie, a termometry pokażą do 25 stopni Celsjusza.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.