Ewelina Gala została koszykarką Ślęzy Wrocław

Robert Skrzyński, inf. prasowa | Utworzono: 2020-08-12 17:30 | Zmodyfikowano: 2020-08-12 17:30

Ewelina Gala ostatnie rozgrywki spędziła w Widzewie Łódź. Wystąpiła we wszystkich 21 meczach, 17 razy wychodząc na parkiet w pierwszej piątce. Pod względem statystyk była czwartą najlepiej punktującą zawodniczką drużyny Wojciecha Szawarskiego, znajdowała się także w czołówce klubowej klasyfikacji w zbiórkach i skuteczności rzutów z gry. Sezon 2019/2020 skończyła ze średnimi na poziomie 10 punktów, 4 zbiórek oraz 1.1 asysty przy celności prób 36.8 procent. Warto podkreślić, że właściwie w każdym elemencie był to najlepszy statystycznie sezon nowej koszykarki Ślęzy Wrocław, dla której zakończone przedwcześnie rozgrywki były pierwszymi po niemalże dwuletniej przerwie od gry.

Po dwóch sezonach przerwy, bo nie liczę sezonu w Polkowicach, gdy nie grała zbyt dużo, a potem miała sezon przerwy, wróciła w dobrym stylu w zespole Widzewa. Dostała od trenera Szawarskiego sporo minut, patrząc na zdobycze statystyczne czasami grała nierówno, ale generalnie jej sezon w Widzewie był udany – powiedział trener Ślęzy Wrocław Arkadiusz Rusin.

Przed Widzewem wychowanka tego klubu występowała w CCC Polkowice, Baskecie Gdynia i Artego Bydgoszcz. Po solidnym sezonie w Łodzi, w trakcie którego powróciła do reprezentacji Polski i była drugą najlepiej punktującą Polką w lidze, przyszedł czas na Wrocław. Co przekonało Galę do związania się z żółto-czerwonymi?

Klub cieszy się bardzo dobrą opinią w naszym środowisku. Z tego co zaobserwowałam podczas gry w innych zespołach, Ślęza zawsze była dobrze zorganizowaną drużyną o solidnym zapleczu. Dostałam dobrą ofertę i zdecydowałam się wyjechać z Łodzi i podpisać tutaj kontrakt – tłumaczyła nowa koszykarka Ślęzy.

Choć Gala znana jest raczej z walki pod obręczami i pełnienia obowiązków silnej skrzydłowej, we Wrocławiu nie zawsze będziemy mogli oglądać ją w starciach z wysokimi rywalkami. Mierząca 185 centymetrów zawodniczka ma także robić użytek ze swojego rzutu dystansowego.

Trener Rusin przekonał i zaciekawił jednocześnie tym, że chciałby spróbować moich sił na obwodzie. Od paru lat dobrze radzę sobie w rzutach za trzy, więc jak najbardziej mi to odpowiada. To był kluczowy aspekt, który wpłynął na moją decyzję o związaniu się ze Ślęzą – podkreśliła skrzydłowa Ślęzy.

Od początku szukałem zawodniczki, która będzie występować na pozycji numer trzy, ale jednocześnie radzić sobie na czwórce, żeby można było wykorzystywać jej atuty zamiennie. Podobną rolę pełniła w Widzewie i dlatego ten wybór – wyjaśnił trener Rusin.

Ewelina Gala na tę chwilę jest najstarszą koszykarką w szatni Ślęzy, co naturalnie przekłada się na rolę jednej z liderek, nawet jeżeli ostatecznie będzie to rola nieformalna.

Rzeczywiście, to już czasy, w których faktycznie nie jestem młodą koszykarką, a tą bardziej doświadczoną. Mam nadzieję, że młodsze dziewczyny będą chciały skorzystać z moich podpowiedzi i rad, ja zawsze chętnie im pomogę w każdym elemencie gry. Cele indywidualne zawsze mam w głowie. Przede wszystkim liczy się zespół. Mam nadzieję, że będziemy wygrywać jak najwięcej spotkań i walczyć w każdej sekundzie i każdej minucie meczu, bo takie nastawienie towarzyszy mi przez całą karierę – zakończyła Gala.

Ewelina Gala to druga zawodniczka w kadrze Ślęzy Wrocław na rozgrywki 2020/2021. Ważny kontrakt z klubem ma również Patrycja Klatt, która we Wrocławiu spędzi drugi sezon.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.