Niepełnosprawni na bruk?
- Chwieje się rynek pracy dla osób niepełnosprawnych - tak społeczny rzecznik niepełnosprawnych w Jeleniej Górze Stanisław Szubert reaguje na projekt nowelizacji ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych.
Jeszcze we wrześniu ma się nim zająć Sejm.
Nowe prawo ma przynieść w ciągu kilku lat budżetowe oszczędności ok. 2 mld zł.- A to oznacza zwolnienia - przyznaje Ryszard Grot, prezes firmy zatrudniającej w Jeleniej Górze kilkuset niepełnosprawnych.
Posłuchaj relacji Radia Wrocław:
Marek Szota, niepełnosprawny na wózku, który właśnie skończył studia i stara się utrzymać pracę boi się, że wszystko co wywalczył, nagle runie jak domek z kart. Bo gdy pracodawca nie dostanie refundacji jego wypłaty, może zacząć rozglądać się za kimś pełnosprawnym, wydajniejszym, który nie będzie jeździł na turnusy rehabilitacyjne tylko pracował.
Do tej pory pracodawcy dostawali do 75 proc. zwrotu nakładów poniesionych na pracownika. Marek Szota mówi, jest przekonany, ze jeśli nowe prawo wejdzie w styczniu, to od nowego roku niepełnosprawni zaczną tracić pracę. Choć paradoksalnie nowe prawo pozwala im jednocześnie dorabiać do renty bez ograniczeń.
Podobnego zdania jest Tomasz Telega ze związku zawodowego Solidarność. - Musimy pamiętać, że każdy z nas może stać się niepełnosprawnym - podkreśla.
Obrazek pochodzi z portalu Karkonoskiego Sejmiku Osób Niepełnosprawnych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.