Szampan z misją specjalną w lubińskim zoo
Jak tłumaczy Agata Łabuzińska, kierownik Centrum Edukacji Przyrodniczej - by alpak w Lubińskim zoo było więcej, swatanie było konieczne.
- Potrzebujemy, że tak powiem samca innej krwi. Poza tym nasz samiec, którego tu mamy jest kastratem i dlatego Szampan przyjechał do nas w sobotę, a na efekty musimy poczekać, za około rok będziemy spodziewać się potomka - mówi Agata Łabuzińska:
Szampan od razu spodobał się Zuzi i zdaniem pracowników lubińskiego zoo misja została pomyślnie wykonana już pierwszego dnia. Szampan wyjeżdża w niedzielę i z Zuzią najprawdopodobniej już nigdy się nie spotka. Na samca pod Wrocławiem czeka jego stała partnerka.
Pracownikom lubińskiego zoo od początku zależało, by swatać ich samicę Zuzię z najlepiej zapowiadającym się samcem.
- Szukaliśmy przede wszystkim tak żeby spodobał się naszej Zuzi. Mieli się ku sobie wyraźnie. To będzie drugie młode, które urodzi. Nie dopuszcza już samca do siebie czyli no można się spodziewać - tłumaczy Agata Bończak, dyrektor Centrum Edukacji Przyrodniczej:
Jak podkreślają pracownicy zoo, u alpak ruja nie występuje w określonym momencie w roku. Tu o wszystkim przesądza odpowiedni kandydat. Szampan okazał się strzałem w dziesiątkę. Wykonał misję i w niedzielę wraca do domu.
Posłuchaj:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.