Potężne zatory na AOW i autostradzie w okolicy Wrocławia

Drugim powodem jest nadmiar TIRów. Nie jest to żaden powód do radości, że w Polsce jest najwięcej ciężarówek, bo napędzane są dieslem. Z ciężarówek jadących tranzytem po A4 od granicy do granicy (w tym ukraińskich, rosyjskich czy białoruskich) udałoby się zestawić kilka pociągów dziennie. Jak ktoś nie wierzy, niech spróbuje je policzyć w ciągu godziny. Jaka dla nich różnica, skoro jadą w stadach po kilkadziesiąt samochodów, jeden drugiemu na zderzaku, gdyby załadować ich na lawety kolejowe i przewieźć od Zgorzelca do Medyki? Ach, fakt, nie mogliby się wyprzedzać.... Poszerzanie A4 czy budowanie nowej nic nie da, poza zwiększeniem liczy TIRów.... Oczywiście tchórzliwi politycy nic z tym nie zrobią, a my ciągle będziemy stać w korkach i codziennie będziemy słuchać o wypadkach. Żeby nie było - drugą grupą do wyeliminowania z dróg są istoty o ptasich móżdżkach w zbyt szybkich jak na ich możliwości, samochodach. Jaki poziom bezdennej głupoty trzeba prezentować, żeby dojechać do ostatniego samochodu w kolumnie i mrugać mu światłami, jeśli przed tym samochodem jest 10 innych a na samym początku Heniek w TIRze wyprzedza Janusza? Ktoś taki jest albo głupi albo ślepy, a na pewno nie powinien posiadać prawa jazdy....

Powodem nie jest żadne natężenie ruchu, tylko szlabany, których władza nie chce podnieść jak obiecała w takich sytuacjach , bo kasa jest ważniejsza niż bezpieczeństwo jeśli korek sięga za aow