Rajd jak żaden inny. Na trasie stare Warszawy i Mercedesy
Na ten moment czekają od wielu miesięcy, niemal każdą wolną chwilę poświęcając na remont ukochanych maszyn. Na ten weekend zaplanowali ostatnie szlify, by w środę wyruszyć w najdłuższy polski rajd weteranów szos. Członkowie Jaworskiego Stowarzyszenia Miłośników Motoryzacji w ciągu czterech dni chcą przejechać prawie 1200 kilometrów.
- Dla aut, które zjechały z taśm montażowych nawet 80 lat temu, to nie lata wyczyn - zastrzega Andrzej Giera, prezes stowarzyszenia:
Leszek Światkowski zapewnia, że plany jaworskiego magistratu co do tego rajdu wykraczają poza jedną edycję:
Właściciele zabytkowych samochodów - klucząc nawet po Mazurach - chcą dojechać do Rozewia, gdzie od pół wieku działa baza jaworskich harcerzy. W przygotowania rajdu włączyły się samorządy i automobilkluby z wielu miast. Organizatorzy nie ukrywają, że wzorują się na najważniejszym na świecie wyścigu dla weteranów w Monte Carlo.
POSŁUCHAJ CAŁEGO MATERIAŁU:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.