Fatalny stan ścieżki rowerowej przy Królewieckiej. Chcą jej remontu

Straszne, urzekła mnie ta historia.... Nie wiem jak będę z tym żył... Gdyby była normalna żwirowa a nie wydziwiana to nic by się nie działo - i było by taniej

Stan całkiem niezły, jak na ścieżkę - nie ma wystających korzeni oraz kamieni utrudniających przejazd. "Fatalny stan ścieżki rowerowej przy Królewieckiej."

Zamknąć drogę dla rowerów i skierować ruch rowerzystów normalnie na jezdnię

Widać, że przy jej budowie wybrano najtańszą ofertę i nie dopilnowano aby położona asfalt o odpowiedniej grubości. To co widać na zdjęciach to to, że dziury powstały tam gdzie nie zostało wystarczająco utwardzone podłoże, a asfalt położono zbyt cienki. Warto zajrzeć do dokumentów i sprawdzić kto pisał wymagania do przetargu, kto był w komisji przetargowej, kogo wybrano na wykonawcę, w jakiej porze roku wykonano ścieżkę, kto był inspektorem nadzoru, kto podpisał wykonanie robót, kto podpisał fakturę wykonawcy, czy wykorzystano uprawnienia wynikające z gwarancji i rękojmi. W oparciu o te analizy nie wolno popełnić podobnych błędów przy zlecaniu naprawy tej ścieżki. Tę ścieżkę rowerową zrobiono jak najtaniej aby były pieniądze na stadion, kopaczy i fanaberie Dutkiewicza. Dutkiewicz nie dość że marnował pieniądze z miejskiej kasy na nietrafione i nierentowne inwestycje to jeszcze zostawił po sobie wielomiliardowe długi.