Wrocławianin wraca do rywalizacji w European Tour
Zanim pierwsza europejska liga wróci w pełnej okazałości, władze cyklu zdecydowały o zorganizowaniu dwóch wydarzeń w Austrii, które pozwolą golfistom ponownie wdrożyć się do międzynarodowej rywalizacji.
Austrian Open, a potem Euram Bank Open (15-18 lipca w Golf Club Adamstal w Ramsau) będą imprezami dla graczy pierwszoligowego European Tour, jak i drugiej najważniejszej serii Starego Kontynentu - Challenge Tour.
- Dobrze zrobił mi ten czas przerwy, ale jestem już głodny rywalizacji. Forma dobra, gdyż przez te blisko cztery miesiące trenowałem na Toya G&CC we Wrocławiu. Nastawienie też mam dobre, więc odliczam już dni do startu w Austrii - powiedział Meronk.
26-latek, który w momencie zamrażania olimpijskiego rankingu był na 59. miejscu wśród 60 kwalifikujących się do igrzysk graczy, dodał, że najlepsza była dla niego możliwość dłuższego pobytu w domu.
- Dobrze było nie musieć co chwila pakować się i rozpakowywać w kolejnych hotelowych pokojach. Mogłem odpocząć od gonienia między turniejami. Bez jeżdżenia po świecie pozwiedzałem ostatnio ciekawe zakątki naszego kraju. Spędziłem świetny weekend ze znajomymi nad jeziorem w Borach Tucholskim, które mogę polecić jako super miejsce do relaksu - opowiada gracz mieszkający we Wrocławiu.
Po Austrian Open Meronk 19 lipca poleci do Anglii, odpuszczając Euram Bank Open, za to szykując się do spędzenia na Wyspach sześciu tygodni pełnych rywalizacji. W celu ograniczenia podróży, a co za tym idzie też ryzyka spowodowanego pandemią, European Tour zmieniło harmonogram rozgrywek, proponując sześć zawodów z rzędu na terenie Zjednoczonego Królestwa.
We wrześniu Meronk będzie miał wolne, a wtedy po drugiej stronie globu odbędzie się US Open i Ryder Cup, natomiast w październiku zamierza zagrać w Szkocji. Udział w turniejach listopadowo-grudniowych będzie zależał od miejsca w rankingu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.