Volley Wrocław wrócił do treningów
2 lipca wrocławianki powróciły do treningu. Na razie był to trening siłowy i motoryczny, ale już dziś – siatkarki spotkały się po raz pierwszy w hali, gdzie odbył się trening stricte siatkarski. Na razie w drużynie brakuje tylko Izabelli Rapacz, która obecnie jest w swoim rodzinnym domu, w USA. Do treningu powraca także Natalia Murek, która na początku czerwca przeszła operację barku.
- Na ten moment pod okiem trenera przygotowania motorycznego pracuje 14 siatkarek. Brakuje tylko Izy Rapacz, która nadal przebywa w USA, gdzie realizuje zdalnie podobny program treningowy, jak dziewczyny tutaj na miejscu. Iza dołączy do nas pod koniec lipca – powiedział Wojciech Kurczyński, pierwszy trener #VolleyWrocław.
Lipiec w #VolleyWrocław upłynie na ponownej adaptacji siatkarek do obciążeń i gry w siatkówkę. Z tego powodu właśnie przygotowania rozpoczęły się nieco wcześniej niż miało to miejsce co roku.
- Pierwsze treningi siatkarskie będą pełniły rolę uzupełniającą dla pracy wykonywanej na siłowni i stadionie. Taki system pracy będzie obowiązywał przez pierwszą część przygotowań, czyli jakieś 3-4 tygodnie. W tym okresie głównym naszym celem jest zabezpieczenie przed kontuzjami oraz przygotowanie fizyczne siatkarek do obciążeń treningowych i meczowych w nadchodzącym sezon – mówi Kurczyński.
Sztab szkoleniowy ma już plan na drugą cześć przygotowań oraz przedsezonowe sparingi.
- Drugi etap przygotowań ruszy na przełomie lipca i sierpnia. Będzie to moment, w którym rozpoczniemy właściwe przygotowania do sezonu 2020/2021. W tym okresie będziemy zdecydowanie więcej pracować siatkarsko oraz rozegramy mecze sparingowe. Ogólny plan spotkań towarzyskich już mamy, teraz pozostała kwestia dopięcia szczegółów. Myślę, że niedługo będziemy mogli przedstawić więcej informacji na ten temat – dodaje Kurczyński.
W międzyczasie przygotowań do sezonu TAURON Ligi - #VolleyWrocław weźmie udział w Grand Prix Polskiej Ligi Siatkówki, popularnie zwanym Ligą Letnią. Wrocławski klub mecze eliminacyjne zagra w Krakowie.
- Pod koniec pierwszego etapu przygotowań, czyli 24 lipca zagramy w Grand Prix Polskiej Ligi Siatkówki. Będzie to świetna okazja do przypomnienia o siatkówce halowej w letnim, plażowym otoczeniu, ponieważ Liga Letnie to mieszanka siatkówki halowej i plażowej. Myślę, że będzie ciekawie, a zarazem zabawnie. Natomiast dla nas to trafna forma zwieńczenia tego pierwszego okresu, w którym siatkówka pełni rolę pozytywnego uzupełnienia treningu motorycznego – kończy Kurczyński.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.