Ubiegający się o reelekcję prezydent na Dolnym Śląsku
Andrzej Duda swoją wizytę w regionie wałbrzyskim rozpoczął w sobotę w Szczawnie Zdroju od spotkania z dziećmi i młodzieżą. Tam padły pierwsze deklaracje.
Prezydent odwiedził też Wałbrzych. Podczas wiecu na placu Magistrackim zadeklarował wsparcie rodzin, oraz podkreślił, jak ważne jest indywidualne podejście do byłych miast wojewódzkich, jak Wałbrzych. Zaapelował do mieszkańców o poparcie w II turze wyborów. Dodał, że pamięta czasy świetności Górnika Wałbrzych i wie, jak ważna dla rozwoju jest infrastruktura. Zapowiedział też dofinansowanie.
Wsparcie jest jednak uzależnione od decyzji prezydenta miasta. Kilka dni temu działacze PIS ogłosili, że jeśli Roman Szełemej przekaże część uzyskanych od rządu środków na wkład własny - to Ministerstwo Sportu dofinansuje rewitalizację obiektów Górnika Wałbrzych. Miasto poinformowało, że co do przeznaczenia środków z Funduszu Inwestycji Samorządowych - nie podjęto ostatecznych decyzji. A to czy skorzysta z oferty uwarunkowane jest tym, czy i kiedy środki wpłyną do kasy. Na rewitalizację stadionu Górnika potrzeba co najmniej 40 mln zł.
Andrzej Duda zaznaczył, że "wspiera wszystkich przedsiębiorców" m.in. po to, żeby "w Wałbrzychu rozwijała się branża motoryzacyjna, ceramiczna". - Wałbrzych dostał potężne pieniądze w ramach tarczy antykryzysowej. Dla polskich przedsiębiorców ponad 600 mln złotych zostało skierowane w region wałbrzyski. Te 600 mln złotych osłania ponad 24 tys. miejsc pracy. Wspieramy przedsiębiorców, żeby firmy przeszły przez kryzys związany z koronawirusem, i żebyśmy mogli nadal rozwijać polską gospodarkę - zaznaczył prezydent.
Spotkanie na placu Magistrackim przebiegło bez większych utrudnień. Choć nie zabrakło manifestacji z wyrazami dezaprobaty wobec kandydatury Andrzeja Dudy. Z okien jednego z budynków słychać było utwór znany z kampanii Rafała Trzaskowskiego - "Jeszcze będzie normalnie".
Spotkanie z udziałem prezydenta na wrocławskim Rynku zaplanowano o 13.30. Przed wiecem Andrzej Duda odwiedził Dolnośląskie Centrum Onkologii.
– Rząd przyznał 300 mln zł na to, aby wspólnie z władzami województwa dolnośląskiego zbudować nową siedzibę Dolnośląskiego Centrum Onkologii – powiedział prezydent Andrzej Duda. Jak dodał, dzięki temu powstanie całkowicie nowy szpital onkologiczny na najwyższym poziomie. – Szpital, w którym będzie 700 łóżek, będzie blok operacyjny złożony z co najmniej 10, a prawdopodobnie 12 sal. Szpital, w którym będzie przeprowadzanych do 10 tys., a może nawet więcej, zabiegów operacyjnych rocznie, około 200 tys. zabiegów ambulatoryjnych - dodał. Nowy szpital onkologiczny powstanie z połączenia trzech obecnie istniejących we Wrocławiu jednostek: Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Dolnośląskiego Centrum Transplantacji Komórkowych i Dolnośląskiego Centrum Chorób Płuc. Budowa szpitala ma kosztować 700 mln zł i zakończyć się w 2028 roku. Działalność medyczna w szpitalu będzie prowadzona w ramach tzw. unitów, czyli obszarów wyspecjalizowanych w diagnostyce i leczeniu chorób określonych organów, np.: nowotwory piersi, nowotwory układu moczowego, nowotwory płuc, pulmonologia nieonkologiczna czy hematologia.
Pierwsi sympatycy prezydenta pojawili się na wrocławskim Rynku dwie godziny przed spotkaniem. W pełnej gotowości byli także wrocławscy policjanci. Tylu funkcjonariuszy dawno nie widziano w centrum miasta. Wszystko przez to, że tuż obok planowanego wiecu prezydenta zaplanowano kontrmanifestację organizowaną m.i.n przez KOD i Strajk Kobiet.
Prezydent podczas blisko 30-minutowego wystąpienia podsumował 5-letnią kadencję. Przypomniał obietnice zrealizowane przez PIS. Andrzej Duda w stolicy Dolnego Śląska wiele miejsca poświęcił także przedsiębiorcom dziękując im za wykonywaną pracę oraz przypominając o pomocy, jaką otrzymali w ramach tarczy antykryzysowej.
Według prezydenta, możliwość pracy zdalnej, na zasadach jak w czasie pandemii koronawirusa, powinna być na stałe wpisana do Kodeksu Pracy. Andrzej Duda podkreślał także, że jego ambicją jest, aby polskim rodzinom żyło się lepiej.
Na wrocławskim Rynku przeciwnicy Andrzeja Dudy zorganizowali drugą manifestację. Nie obyło się bez interwencji policji. Jeszcze przed wystąpieniem prezydenta dochodziło nie tylko do starć słownych pomiędzy uczestnikami, ale także do przepychanek.
Andrzej Duda w piątek Bolesławcu podkreślał, że jego priorytetem jest ochrona rodziny i jej praw oraz wolności do swobodnego wychowywania dzieci według własnych przekonań.
- Chcę, żebyśmy wspólnie budowali piękną, silną Polskę. Polskę dumną ze swojego rodowodu, Polskę dumną ze swojej historii, Polskę dumną ze swojego obyczaju i tradycji, której mamy prawo bronić i ja przyrzekam jej bronić - powiedział prezydent na spotkaniu z mieszkańcami Bolesławca. Zachęcał zgromadzonych, by poszli na wybory i "oddali głos za taką Polską, jakiej chcą dla swoich dzieci, wnuków i siebie samych.
W Bolesławcu prezydent nawiązał też do odbytego tego dnia w Pałacu Prezydenckim spotkania z rodzinami, podczas którego zapowiedział złożenie projektu zmiany Prawa oświatowego w taki sposób, że działalność wszelkich organizacji i stowarzyszeń na terenie szkoły będzie wymagać nie tylko zgody dyrekcji placówki, ale przede wszystkim zgody rodziców.
Prezydent podkreślał, że organizacje będą zobowiązane przedstawić konspekt tego, jakie treści będą przekazywane uczniom i jaki jest cel działalności, i kto będzie tę działalność prowadził; jakie ma dokonania i czym się zajmował.
- Rodzice mają wiedzieć i rodzice mają prawo decydować w tej sprawie, kto i czego będzie edukował ich dzieci po to, żeby nikt na ich dzieciach nie eksperymentował, po to, żeby nikt ich dzieciom nie przekazywał wrogich treści ideologicznych, z którymi oni się nie zgadzają i które bardzo często uważają za demoralizujące – mówił. Podkreślił, że ta ustawa zagwarantuje to rodzicom. - Wierzę w to, że zostanie szybko uchwalona - dodał.
W piątek wieczorem prezydent odwiedził jeszcze Polanę Jakuszycką, gdzie trwają prace przy dużej sportowej inwestycji - ośrodku narciarstwa biegowego. W Jakuszycach pojawili się zarówno zwolennicy głowy państwa, jak i jego kontrkandydata Rafała Trzaskowskiego. Przez chwilę obie grupy się przekrzykiwały.
Andrzej Duda przypomniał, że obiecał wspierać Jakuszyce i słowa dotrzymał. Prezydent przedstawił też założenia swego programu dotyczące ekologii:
Prezydent zapowiedział też zwiększenie nakładów na edukacje ekologiczną, uzyskanie do 2035 roku sytuacji, w której połowa energii produkowanej w Polsce będzie ze źródeł odnawialnych, wsparcie państwa ma być także nakierowane na czyste powietrze, tworzenie miejskiej zieleni i zbiorników wodnych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.