Koszykarska zapaść w Zgorzelcu. Klub za biedny na 1. ligę
Kobieca drużyna UKS Basket Citronex Zgorzelec nie zagra w pierwszej lidze, choć dziewczyny wywalczyły awans nie przegrywając w sezonie ani jednego meczu.
- Klub nie ma pieniędzy i do rozgrywek się nie zgłosił - przyznaje prezes Marek Żytomirski:
- Potrzeba na sezon około 300 tysięcy złotych, których nie ma - mówi burmistrz Rafał Gronicz:
Niektóre zawodniczki zgorzeleckiego klubu chcą odejść. Powodem ostrożności sponsorów w wydawaniu pieniędzy jest koronawirus, mówi prezes Żytomirski:
UKS Basket pozostanie w drugiej lidze. - Dla kibiców to duży zawód - przyznaje Janusz Pawul:
Zgorzelec był kiedyś koszykarską potęgą choć słynął z męskiej, a nie kobiecej koszykówki. Zgorzelecki Turów zdobył w 2014 roku mistrzostwo i superpuchar Polski. Powstała nowa hala, w której grał, ale po wycofaniu się sponsorów klub upadł w 2018 roku. Rok później został reaktywowany i gra w trzeciej lidze.
Żeńska koszykówka w Zgorzelcu istnieje od 1960 roku. Wtedy klub Osa Zgorzelec założył Mieczysław Krajewski. Tradycje Osy kontynuuje UKS Basket.
Więcej o sprawie w relacji Piotra Słowińskiego:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.