Remis Miedzi Legnica z liderem
Pierwsza połowa tego starcia pokazała, że w tym spotkaniu kluczowa będzie siła fizyczna. Żaden z zawodników nie zamierzał odstawiać nogi, czego skutkiem było aż 6 żółtych kartek pokazanych przez sędziego Piotra Urbana.
Nie brakowało również goli. W 35. minucie na strzał z 20 metrów zdecydował się Karol Danielak. Uderzenie piłkarza Podbeskidzia było płaskie, ale również mocne i precyzyjne. Piłki lecącej tuż przy słupku nie zdążył odbić Łukasz Załuska. Miedź odpowiedziała w 41. minucie. W polu karnym faulowany był Kacper Kostorz, a jedenastkę na gola zamienił Marquitos.
W drugiej połowie mecz na swoją korzyść obróciła Miedzianka. W 69. minucie podopieczni Dominika Nowaka przeprowadzili błyskawiczną kontrę. Sam na sam z Martinem Polackiem wyszedł Kostorz. Napastnik zmylił Polacka, a ten zagrał piłką ręką poza polem karnym. Sędzie Urban nie miał wyjścia i wyrzucił bramkarza z boiska.
Przewagę Miedź wykorzystała w 80. minucie. Dobre dogranie na dalszy słupek z rzutu rożnego wykorzystał Josip Suljić. Piłka jeszcze po drodze odbiła się od Dmytro Bashlaya, co zupełnie zmyliło wprowadzonego na boisko Rafała Leszczyńskiego. Prowadzenia nie udało się jednak utrzymać do końca. W doliczonym czasie gry Bashlay odkupił swoje winy. Ukrainiec, po dobrze wykonanym rzucie rożnym, z najbliższej odległości wbił piłkę do bramki legniczan.
25. kolejka 1. ligi:
Miedź Legnica - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:2 (1:1)
Bramki: Marquitos (k-41'), Dmytro Bashlay (s-80') - Karol Danielak (35'), Dmytro Bashlay (90+1).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.