Władze województwa dolnośląskiego szykują się do zmian personalnych w zarządzie

Kandydatura Wybierały, jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, nie do końca podoba się wszystkim koalicyjnym radnym PiS. Wicemarszałek Grzegorz Macko niczego jednak nie przesądza:

Opozycja w tej sytuacji widzi szansę dla siebie. Europoseł Jarosław Duda, szef regionalnych struktur Platformy Obywatelskiej uważa, że zmiany personalne mogą oznaczać także zmianę koalicji:

Bezpartyjni Samorządowcy wspólnie z PiS-em naszym regionem rządzą od 2018 roku. W ramach zawartej wówczas umowy koalicyjnej umówiono się m.in. na obniżenie podatku od kopalin, jaki płaci KGHM oraz na rządowe pieniądze przeznaczone na inwestycje na Dolnym Śląsku.

Chodzi m.in. o budowę Dolnośląskiego Centrum Sportu na Polanie Jakuszyckiej, czy nowego szpitala onkologicznego.

Do rozmów Bezpartyjnych Samorządowców z Prawem i Sprawiedliwością ma dojść jeszcze dziś. Dariusz Stasiak, szef klubu Bezpartyjnych Samorządowców tłumaczy, że sprawa powołania członka zarządu z rekomendacji Bezpartyjnych jest kwestią fundamentalną:

Poseł PiS Jacek Świat jest przekonany, że różnica zdań jest do pokonania:

Michał Bobowiec nie skorzystał z oferty klubowych kolegów i zapowiedział, że sam nie zrezygnuje ze stanowiska. 25 czerwca ma odbyć się sesja na której ma zostać przeprowadzone głosowanie za jego odwołaniem.