Weronika Wołodko wraca do Wrocławia
Weronika Wołodko przychodząc do klubu, rozgrywająca miała zaledwie 18 lat i doświadczenie drugoligowe. Mimo to, w swoim debiutanckim sezonie w ekstraklasie kobiet zdobyła statuetkę MVP meczu – konkretnie w spotkaniu z MKS-em Dąbrowa Górnicza. Teraz Wołodko wraca do realiów ekstraklasowych z dużo większym doświadczeniem, ale i oczekiwaniami. Rozgrywająca ostatni sezon spędziła w klubie UNI Opole, z którym zajęła drugie miejsce w rozgrywkach pierwszej ligi kobiet. Razem z ekipą odniosła wtedy aż 19 zwycięstw w 24 spotkaniach.
- Bardzo się cieszę, że będę miała przyjemność ponownie reprezentować barwy #VolleyWrocław. Wracając myślami do poprzednich sezonów o wrocławskim klubie towarzyszyły mi bardzo pozytywne wspomnienia, dlatego też gdy tylko pojawiła się możliwość powrotu, nie zastanawiałam się zbyt długo. Wiem, że klub zapewni nam odpowiednie warunki do rozwoju zarówno indywidualnego, jak i zespołowego. Jestem przekonana, że uda nam się zbudować zgraną grupę i razem będziemy walczyć o wysokie cele – powiedziała Weronika Wołodko.
- Cieszymy się z powrotu Weroniki do naszego klubu z dwóch powodów. To bardzo dobra rozgrywająca, tak fizycznie, jak i mentalnie. To także potwierdzenie, że wszędzie dobrze, ale we Wrocławiu najlepiej. Może trochę żartem, ale dobrze usłyszeć od powracającej siatkarki słowa uznania w stosunku do naszego klubu. Wera w pewien sposób zrobiła krok w tył w swojej karierze grając w pierwszej lidze, natomiast ogranie, które tam zyskała na pewno zaprocentuje w trakcie nadchodzącego sezonu – powiedział Jacek Grabowski, prezes zarządu Volleyball Wrocław S.A.
Rozgrywająca ma 21 lat i mierzy 178 cm. Jej zasięg w ataku wynosi 312 cm. Wołodko jest już szóstą zawodniczką, która w nadchodzącym sezonie będzie bronić barw #VolleyWrocław. Do tej pory ogłoszono już dwie środkowe: Aleksandrę Gancarz i Karolinę Fedorek, przyjmujące: Natalię Murek i Paulę Słonecką oraz libero Karolinę Pancewicz. Zespół poprowadzi dotychczasowy trener Wojciech Kurczyński. Pomagał mu będzie Dawid Murek.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.