Niszczeje największy w Polsce poniemiecki kompleks szpitalny [WIDEO]
Paweł Wasylkowski od lat obserwuje to miejsce i jest przekonany, że pojawiła się jakaś nowa grupa wandali.
- Na pewno ludzie, którzy odzyskują metal, bo tam było pełno złomu: winda nawet cała rozkręcona doszczętnie element po elemencie. Ale mi się wydaje, że ktoś tam chce jeszcze doprowadzić do upadku tego całego kompleksu. Nastolatki to tam często przychodzą - to jest niebezpieczne.
Oficjalnie obiekt ma ponad dwudziestu właścicieli - głównie ludzi powyżej 80. roku życia. Ćwierć wieku temu kupili oni kompleks szpitalny za tzw. mienie zabużańskie i nie stać ich na utrzymanie nieruchomości. Z kolei strażnicy miejscy podkreślają, że nie są w stanie przez całą dobę pilnować siedmiohektarowego areału z 24 wielkimi budynkami. Natomiast nadzór budowlany kilkakrotnie zabezpieczał ogrodzenie wokół nieruchomości, ale po kilku dniach mury i bramy znów były wyrwane.
Opuszczony budynek ukryty w lesie. Niszczeje szpital-gigant w Legnicy [FILM]
Paweł Kuźniar, szef miejskiego nadzoru budowlanego kilka dni temu otrzymał informację, że ktoś powycinał fragmenty ścian w głównym budynku szpitala.
- To jest jakaś ingerencja osób trzecich. Krótko mówiąc: przebywanie tam jest zdecydowanie niebezpieczne. Obiekt zabezpieczaliśmy trzykrotnie. Powiadamialiśmy również straż miejską i policje. Natomiast trudno jest, żeby tam ktoś stał i pilnował tego obiektu.
Zamurowanie okien i drzwi tylko w głównym budynku szpitala to wydatek przynajmniej miliona złotych. Żadna z instytucji działających w Legnicy - bez pomocy rządowej - nie jest w stanie rozwiązać problemu. Niemożliwe jest też wyegzekwowanie zabezpieczenia obiektu przez właścicieli.
POSŁUCHAJ CAŁEGO MATERIAŁU:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.