Ludzka głupota rozdzieliła małego jelonka od mamy
Turyści nie dość, że głaskali znalezione w zaroślach zwierzę to jeszcze zabrali go ze sobą. - To skrajnie nieodpowiedzialne - mówi weterynarz Dorota Węglińska, i dodaje, że zwierzę jest bardzo ufne.
- Zwierzęta odzwyczaiły się od ludzi - tłumaczy Dorota Węglińska, lekarz weterynarii.
- Każda ingerencja człowieka choćby w dobrej intencji jest zaburzeniem naturalnego rytmu przyrody - mówi Roman Rąpała z Karkonoskiego Parku Narodowego
Wybierając się do lasów i w góry pamiętajmy by nie dotykać i nie zabierać ze sobą dzikich zwierząt. Niestety w większości przypadków nie będą mogły one, tak jak Sunday, wrócić na wolność. Kiedy jelonek nieco podrośnie zostanie przekazany do azylu dla dzikich zwierząt gdzie będzie miał namiastkę normalnego życia. Przyrodnicy przypominają, że jeśli spotkamy ranne lub chore zwierzę to należy zadzwonić po odpowiednie służby by mogły profesjonalnie pomóc.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.