Logan katem Śląska
Mecz ustawiła pierwsza kwarta wygrana przez faworyzowany zespół PGE Turowa 28:13. W każdej kolejnej części meczu gra była już bardzo wyrównana, ale gospodarzom nie udało się zniwelować kilkunastupunktowej straty z początku meczu. Najbliżej tego zespół ASCO Śląska był na początku czwartej kwarty, gdy po rzucie Stevicia było tylko 65:56 dla rywali. Zgorzelczanie szybko jednak znów odskoczyli na 19 punktów - i stało się jasne, że niespodzianki we Wrocławiu nie będzie.
Kapitalny mecz w barwach Turowa rozegrał David Logan. Amerykanin okazał się prawdziwym katem wrocławian, grając na nieprawdopodobnym wprost procencie skuteczności. Logan w tym meczu trafił 17 z 19 rzutów, kończąc zawody z dorobkiem 35 punktów! Oprócz prezentującego niesłychaną łatwość rzutową Amerykanina, w ekipie ze Zgorzelca z dystansu trafiali Rodriguez i Kelati , a spod kosza Witka i Drobnjak.
W ASCO Śląsku zadebiutowało dziś trzech graczy z USA. Najlepsze wrażenie zrobił niski skrzydłowy Torell Martin. Szybki i nieźle grający w obronie Amerykanin zdobył 15 punktów i miał 7 zbiórek. 4 asysty zanotował w swym debiucie Rashid Atkins. Najmniej z tej trójki pokazał dziś środkowy, Jared Homan, który jednak dość krótko przebywał na parkiecie. Do składu Śląska w meczu z Turowem powrócił Radosław Hyży, który z powodu kontuzji nie grał od początku sezonu. Jego powrót nie uchronił jednak zespołu od czwartej porażki w rozgrywkach. Wrocławianie wciąż pozostają bez wygranej na własnym parkiecie.
ASCO Śląsk Wrocław - PGE Turów Zgorzelec 72:86 (13:28, 20:17, 19:19, 20:22)
Punkty:
ASCO Śląsk Wrocław: Dewan Robinson 15, Torell Martin 15, Rashid Atkins 9, Radosław Hyży 9, Oliver Stević 9, Jared Hoiman 6, Kamil Chanas 4, Dominik Tomczyk 3, Deng Gai 2, Aivaras Kiausas 0.
PGE Turów Zgorzelec: David Logan 35, Andres Rodriguez 13, Thomas
Kelati 12, Robert Witka 8, Dragisa Drobnjak 8, Iwo Kitzinger 4,
Robert Skibniewski 3, Harding Nana 3, Maro Scekic 0, Slobodan
Ljubotina 0, Vjeko Petrović 0.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.