Wicemistrz Czech w siatkarskiej Gwardii Wrocław
Biernat jest wychowankiem SK Górnik Radlin. Rozgrywający ma 195 cm wzrostu i jest leworęczny, co pozwoliło stosunkowo szybko stawiać kolejne kroki na siatkarskim szlaku. Nowy rozgrywający Gwardii spędził kilka lat w Warszawie (MOS Wola i AZS Politechnika Warszawska), a pierwszoligowo, na dobre zakotwiczył w Stali Nysa. Opolszczyzna była również ostatnim polskim akcentem w sportowym CV Biernata. Od sezonu 2016/17 Polak zaczął grać w czeskiej ekstraklasie.
– Dlaczego Gwardia Wrocław? Klub zgłosił się z konkretną ofertą, ciekawym pomysłem na teraźniejszość i przyszłość. Jeśli dotrzymamy kroku wszystkim założeniom, jestem przekonany, że duża siatkówka wróci do miasta. Wrocław kojarzy mi się bardzo pozytywnie, mam tu mnóstwo znajomych, których, przy okazji, serdecznie pozdrawiam – uśmiecha się Biernat.
Rozgrywający w Czechach grał w VK Ostrava oraz VK Dukla Liberec. W barwach tego drugiego Polak sięgnął między innymi po wicemistrzostwo kraju w 2019 roku. Biernat miał również okazję posmakować gry w europejskich pucharach. Razem z VK Dukla rywalizował w ramach Pucharu CEV. Drugiego co do ważności (po Lidze Mistrzów) w kategorii europejskich rozgrywek klubowych.
– Takie doświadczenie po stronie Mateusza pokazuje, że chcemy pracować z ludźmi, którzy zasmakowali takich kierunków, jak chociażby gra w europejskich pucharach. Budując drużynę ciągle myślimy o podnoszeniu poziomu na każdej płaszczyźnie. Rozmowy z Biernatem zaczęliśmy stosunkowo szybko, wiedząc, że może być na jego usługi sporo chętnych. Na pewno ciekawe będzie spojrzenie na Gwardię ze strony kogoś, kto przez ładnych kilka sezonów grał poza Polską. Cieszymy się, że Mateusz zdecydował się na nasz klub – mówi prezes KFC Gwardia Łukasz Tobys.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.