Czy przedszkola i żłobki zostaną niebawem otwarte? Jest deklaracja Jacka Sutryka

Marto, nie wypowiadaj sie tak śmiało, jaknmie przemyślałaś tematu. Pisałem już poniżej. Zalecenia powinny być konkretne. To taz. Piasanie mniej to bzdet. Zabezpieczenia w zamkniętych przestrzeniach muszą uwzględniać dobrą ochrone dróg oddechowych i oczu, bo dziecia maseczek nosić nie będą. Poza tym dezynfekować trzeba pomieszczenia i wyposażenie. Poza tym jak to sobie wyobrażasz? Ograniczą wedle własnej oceny ilość to będzie wojna z rodzicami. A dlaczego nie 1, 2 czy 3 więcej? Jak napisałem niżej aktyw od razy wie żeby walić w samorządy. A one i bez tego są ugotowane. Oczywiście że to jest ważna kwestia- odciążenie w końcu rodziców i pracodawców. Ale to trzeba dobrze przemyśleć i przygotować. Rząd zrobił to na pałę, a Ty walisz w najmniej winnych.

Jak się nie ma pojęcia o czym się pisze, to proszę sobie podarować komentarz. Placówka ma funkcjonować na innych zasadach, mniejsze grupy i wiele innych wytycznych. Proszę sie nie wypowiadać jak ma się w tym zakresie wiedzę na poziomie zerowym.

Wytyczne z Centrali szybciej poszły do Aktywu niz samorządów.

Jaja sobie robicie państwo z PRW? Pisanie o kimś cieplak jest ok?

Komentarz został usunięty

Komentarz został usunięty

Nie chodzić w maseczkach bo jak sam stwierdził miesiąc temu ,,nie wie po co ludzie je noszą’’

Oj,za wcześnie poszło. Metropolie o ogromnym zagęszczeniu, nie mogące funkcjonować bez transportu publicznego. Podobnie jak niektóre zachodniej Europy. Poza tym w USA, jak i zapewne we Francji mści się utrzymywanie społcznosci zgettowanych. Oczywiscie porównywanie nas z Koreą Pd, czy Nową Zelandią to nonsens, ale pisząc o pokazaniu słabości państwa nie miałem na myśli liczb chorych i zmarłych, ale konkretne wyżej wspomniane błedy.

Ależ oczywiście że zawiodło i nie trzeba się tu odwoływać do porównań, choć w dalszej części skomentuję te twoje. Oczywiście że Państwo zawiodło i po części już wsjkazałem w jaki sposób, co przemilczałeś. Państwo które nie ma w szptalach, ani rezerwie materiałowej podstawowych środków ochrony dla służby zdrowia zawiodło. Państwo które musi uruchamiać spółki SP dla dokonywania zakupów, bo własne organa ma do tego nie przygotowane zawiodło. Państwo które uchwala przepisyniezgodne z nadrzędnymi zawiodło. Państwo które zajmuje się konfliktem politycznym zamiast walką z kryzysem zawiodło. To są wszystko fakty, które obciążają po części samą obecną grupę rządzącą, ale w znacznej mierze całą klasę polityczną... i nas samych, bo myśmy ich wybierali. I nadal nie wyciągamy wniosków pozostając, jak się zdaje. To jedna kwestia. Pisząc o 7 tygodniach które miały samorządy grasz nie fair wobec nich. Ich rola w tym miejscu mogłaby się ograniczać do wystosowania stosownego pisma do władz centralnych (reprezentowanych prze lokalny Sanepid , ale tu bardziej racjonalne byłoby kierowanie się wprost do właściwego ministra), i monitowanie w sprawie wydania zaleceń. Tyle tylko że Rząd w tym kontekście wcale nie potrzebował takich zapytań, bo wiedział jaka jest natura problemu. Regulacje w tym przypadku muszą być jednoznaczne i precyzyjne, by nie narażać samorządów na roszczenia w razie ewentualnych roszczeń. Co do wspomnianego sposobu finansowania. O opłatach pisałeś tak, że z kontekstu wynikała wspomniana przeze mnie sugestia. Być może nie zamierzenie. Co do kredytowania, sprawa jest trochę błędnym kołem. Wpływy w związku z kwarantanną nie opóźniają się a przepadają. Poza tym samorządy mają ciasne limity zadłużania. Wiem że rząd w ramach wsparcia coś tu luzuje, ale nie wiem jeszcze czy adekwatnie. Poza tym sytuacja takich samorzadów jak Kraków, czy nawet gorzej Karpacz jest fatalna. Na koniec kwestia zachorowań. W Niemczech absolutnienie jest gorzej niżu nas. Zahorowań jest nieporównanie więcej, ale to kraj gdzie więcej było kontaktów zewnętrznych a śmiertelność jest na bardzo dobrym poziomie. Włosi dostali po tyłku jako pierwsii zostali wzięci z zaskoczenia. Hiszpanie i Anglicy chyba faktycznie dali ciała, choć u tych drugich jest to bardziej zrozumiałe. Johnson bał się połączenia skutków kwarantanny i Brexitu. Amerykanie to 300 mln ludzi i metropolie

@Grzegorz:Czy 7 tygodni czasu przez jaki przedszkola i żłobki były zamknięte to za mało dla samorządu aby dokonać ustaleń ws zasad i algorytmu działania ww placówek z Powiatową SSE,która ma też siedzibę we Wrocławiu?Wskazałem trzy najprostsze drogi pozyskania dodatkowych środków na rozruch przedszkoli i żłobków: (subwencje,kredyty,korekty budżetu Miasta itp.).Nie napisałem ani pól słówka o podwyżce czesnego w żłobkach i przedszkolach.Przytoczyłem koszty czesnego w kontekście tego,że w przeciwieństwie do szkół publicznych podstawowych i średnich,które prowadzą też samorządy,żłobki i przedszkola są odpłatne.Więc jeżeli rodzice płacą czesne za swoje dzieci to mogą oczekiwać,że samorząd pochyli się nad tą sprawą i rozwiąże ją kreatywnie i operatywnie,a nie oznajmi,że na razie nie otworzy tych placówek bo właściwie nie ma pomysłu jak one mają teraz działać,co skądinąd potwierdza moją tezę,że samorząd zmarnował 7 tygodni.Ile kosztują środki ochrony i leczenia chorych zarażonych COVID-19 napisałem w kontekście Twojej dyskusyjnej opinii,że Państwo zawiodło.To są miliardy złotych wcześniej nieplanowanych ,które przecież trzeba wykreować poprzez zmiany w budżecie,druk obligacji skarbowych,kredyty itp.Te środki są potrzebne tu i teraz bo za wszystko trzeba płacić na bieżąco.Jakie państwo nie zawiodło wg Ciebie?W UE jest najczęściej gorzej niż u nas (Włochy, Francja,W.Brytania,Hiszpania,Niemcy),inne państwa unijne też mają problemy z ogarnięciem pandemii.Rosja leży.W USA zmarło więcej Amerykanów (ok.62 tys.) niż zginęło podczas wojny wietnamskiej(ok.58 tys.).Chiny fałszują statystyki zachorowań i zmarłych więc najprawdopodobniej jest u nich równie źle jak w UE i USA.I nie pisze tego na zasadzie,że to ma cokolwiek usprawiedliwić tylko,ze takie są fakty.Praktycznie żadne państwo na świecie nie poradziło sobie jak na razie z COVD-19.Na koniec dziękuję za polemikę.

Zacznę od podziękowania za zwrócenie uwagi. Co do meritum zaś, kompletnie się z Tobą nie zgadzam. Sam wskazujeszże samorząd zwracałby się o wytyczne do Sanepidu, czyli do władz centralnych. Bo takie zalecenia to ich rola. Jak byś nie zauważył nie wspominałem nico teatowaniu, tylko o zabezpieczeniach. Testy w tym kontekście niewiele mogą pomóc. Potrzebme są fizyczne środki ochrony, a cena tych i dostępność są wysoce problematyczne. Wątpię by w skali potrzebnej w tym przypadku samorzady byłyby w stanie podołać. Zwłaszcza jeśli bylyby potrzebne środki wyższego kalibru- patrz maseczka plus przybica, albo pełnotwarzówka. Nie chcemy chyba przyspieszenia dystrybucji. I proszędaruj sobie manipulacje typu 2 miesiąceczasu, czy średnia 17 tysięcy testów. Nie dyskutujesz z epidemiologiem, ale śledzę doniesienia. Nie, nie z mediów opozycyjnych. Propozycja podwyższania cen przedszkoli w obecnej sytuacji zbędę milczeniem. Założę że się zagalopowałeś.

@Grzegorz:W strukturze Urzędu Miejskiego jest m.in.:Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego,który w zakresie swoich kompetencji ma m.in.:nadzór nad zabezpieczeniem komórek organizacyjnych Urzędu na wypadek wystąpienia sytuacji nadzwyczajnych umożliwiającym zachowanie ciągłości pracy i realizacji zadań Miasta.Do zadań Miasta należy m.in.:nadzór nad funkcjonowaniem żłobków,przedszkoli i tzw. klubów dziecięcych.Przy sprawowaniu tego nadzoru musi się opierać o przepisy prawa wynikające m.in.:ustawy z dnia 4 lutego 2011 r. o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3 oraz rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 25 marca 2011 r. i ustawą o systemie oświaty z 7 września 1991 r.W obecnej sytuacji dochodzą ustalenia warunków sanitarnych z Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną.Jeżeli są potrzebne dodatkowe środki to właściwe agendy samorządu powinni to oszacować i przedsięwziąć kroki w celu pozyskania tych środków(subwencje,kredyty,korekty budżetu itp.),tym bardziej,że we Wrocławiu za miejsce w samorządowym żłobku płaci się wg stawek z 2019 ok.420 zł/m-sc,a za przedszkole ok.330 zł/m-sc.W placówkach prywatnych i społecznych są o wiele droższe miejsca.Sytuacja z inercją władz samorządowych względem ponownego otwarcia żłobków i przedszkoli może oznaczać,że również mogą sobie nie poradzić z przygotowaniem szkół publicznych do przeprowadzenia w czerwcu br. testów ósmoklasisty i matur.Ciekawe czy UM przygotowuje już procedury dot.przeprowadzenia ww egzaminów czy czerwcu stwierdzą,że też nie dadzą rady? Piszesz,że Państwo zawiodło,a wiesz jakie są ceny sprzętu i leczenia? Pewnie tak jak większość "specjalistów od wszystkiego" nie masz o tym niestety pojęcia.Oto kilka przykładów ww kosztów: test na COVID-19: od 280 zł do 500 zł(obecnie robi ich się ok 17 tys. dziennie),jednorazowy kombinezon dla personelu oddziałów zakaźnych 250 zł - 600 zł (po jednokrotnym użyciu utylizuje go się go ,a na średniej wielkości oddziale zakaźnym zużywa ich się ok.250 dziennie),koszt jednodniowej hospitalizacji pacjenta zarażonego COVID-19 na oddziale zakaźnym - 450 zł,jeżeli pacjent jest podłączony do respiratora koszt wzrasta do 1100 zł,jeżeli są dodatkowo podawane wysokospecjalistyczne leki stosowane np. przy leczeniu HIV lub malarii koszt rośnie do 6-8 tys. zł dziennie.Teraz weź sobie przemnóż to przez dzienną liczbę chorych hospitalizowanych oraz pomnóż prze liczbę dni pandemii począwszy od 02.03 br. i wyjdzie Ci dopiero koszt cząstkowy leczenia.To są miliardy zł! PS:uderzam pisze się przez "rz",a nie przez "ż"(-:

Nie zarząd, tylko zarzut.

Konrad, nie wygłupiaj się. Jakie narzędzia i kompetencje ma samorząd, by podejmować takie decyzje? Jakie możliwości finansowe by działać na tym polu? Nie ma w swym polu działania instytucji mogących opracowywać niezbędny wytyczne. Niema kasy na zakup sprzętu. W tym ostatnim przypadku zawiodło pańsstwo i posiłkuje się teoretycznie rynkowymi firmami należącymi do SP. Przecież to jest absurd. Nie zrozum mnie źle, ostatni zarząd to nie krytyka obecnej władzy, bo nie są tu sami jaki winni. Państwo tu zawiodło. Zawiodło też jeśli chodzi o tworzenie ram kwarantanny. To że u nas krzywa jest spłaszczona tozasługa obywateli, którzy słuchają słusznych zaleceń rządu. Zakazy są wadliwe prawnie i tyle. Znów- nie udeżamtu w PiS, burdel prawny to nasza domena od dawna. Oni się w to tylko wpisują. Uf... długa ta dygresja wyszła, ale mierzi mnie to wszystko. Jestem zarazem pod wrażeniem moich współobywateli.

@Grzegorz: Model pasa transmisyjnego rząd-rady narodowe to obowiązywał za czasów PRL(-:Oczywiście,że samorządy tak jak wszystkie instytucje i wszyscy obywatele RP są zobowiązani do przestrzegania obowiązującego prawa.Rząd dając możliwość ponownego otwarcia żłobków i przedszkoli liczył z jednej strony na kreatywność samorządów w procesie wypracowania algorytmu ich działania w warunkach epidemiologicznych,a ponadto liczył też na możliwość powrotu do pracy rodziców,którzy mają dzieci w tym wieku.Okazało się,że samorząd nie jest w stanie tego zrobić.Tak więc najprawdopodobniej będzie wydane w przyszłym tygodniu rozporządzenie przez MZ lub GIS regulujące tą materię.Za ok.3 tygodnie tj.27.05 br.przypada 30 rocznica reaktywowania samorządów po okresie PRL.Niestety w sytuacjach kryzysowych jaką jest pandemia samorząd w niektórych sytuacjach pogubił się.Trzeba się zastanowić się po pandemii czy system administracji nie powinien być bardziej unitarny niż obecnie.

Konradzie, mieszasz zadania samorzadu i rządu. Ten drugi musi dać konkretne wytyczne, do których samorząd ma się stosować. To oczywiście generuje dodatkowe koszty, co jest sporym problemem, bo samorządy cienko przędą. Trzeba pamiętać że mówimy tu o pracy w przestrzeni zamkniętej. Dzieci to potencjalni nosiciele u których utrzymanie maseczek jest mało realne. W przestrzeniach zamkniętych realnym zagrożeniem są cząstki zawieszone. Byle jakie maseczki niewiele dadzą. Przydałaby się też ochrona oczu. Podsumowując, łatwiej powiedzieć niż zrobić.

@Kaaa: Galeria Miejska we Wrocławiu powstała na mocy uchwały Rady Miejskiej Wrocławia z 10 lipca 1991 roku.Działa nieprzerwanie od 29 lat lat przy ul. Kiełbaśniczej 28 we Wrocławiu.

Galeria miejska a taka jest?

Czy 1,5 miesiąca to było za mało aby kupić maseczki dla służby zdrowia? A potem robić dożynki na lotnisku bo 80 (bez kozery powiem że może i 400) ton szmelcu Chińczycy przysłali.

W kontekście zagrożenia epidemicznego i budżet samorządu jest. Prac rodziców naturalnie też.

Największym kosztem funkcjonowania przedszkoli są płace, więc nie jest to drugorzędna sprawa.

To jest w tym momencie kwestia drugorzędna.

To lepiej 3 miesiąc brać kasę za nic...