"Nie byłoby sukcesów polskiego sportu, gdyby nie zaangażowanie państwa"

O pomyśle napisała "Gazeta Wyborcza". Za zakazem sponsorowania klubów przez państwowe przedsiębiorstwa są wicepremier i szef MSWiA Grzegorz Schetyna, minister skarbu Aleksander Grad i minister sportu Mirosław Drzewiecki.

"Ministrowie nie chcą, by spółki skarbu państwa dłużej finansowały zawodowe kluby sportowe, bo sprzyja to politycznej korupcji i wypacza sportową rywalizację. Paść mogą czołowe kluby piłkarskie, siatkarskie i koszykarskie" - pisze "Wyborcza".

Posłuchaj, co o tym sądzi Antoni Bugajski z "Przeglądu Sportowego" - przeciwnik rządowego pomysłu:

Zdaniem zwolenników pomysłu, trzeba dać szanse klubom, które mają prywatnych sponsorów, ale o wiele mniejsze budżety niż zespoły wspierane przez państwowych gigantów (takich jak choćby PGE czy dolnośląski KGHM).

W naszym regionie spółki skarbu państwa sponsorują m.in. piłkarzy Zagłębia Lubin, koszykarzy Turowa Zgorzelec czy siatkarzy Gwardii Wrocław.