Dramatyczna sytuacja w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym w Jeleniej Górze
fot. archiwum radiowroclaw.pl
W tej chwili 28 osobami opiekuje się jedna zakonnica i dwóch świeckich pracowników. - Potrzeba nawet trzy razy więcej - mówi dyrektor legnickiej Caritas ksiądz Robert Serafin. ZOL szuka odważnych ludzi, którzy nie mają dzieci i rodzin i mogą się zmierzyć z misją pomocy innym:
Od leżących pacjentów i personelu pobrano próbki do badań. Wyniki będą za dwa dni:
Zakład Opiekuńczo-Leczniczy w Jeleniej Górze został poddany dezynfekcji. Podjęto także dodatkowe środki ostrożności.
Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Mendy2020-04-08 10:05:27 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
Odpowiedz
Niektórzy ludzie to mendy. Jeżdżą bocznymi drogami żeby uniknąć kontroli policji. Bo mają wolne i muszę wyjechać na wypoczynek. Naokoło jeleniej góry aż się roi od turystów. Służby powinny zaglądać do spa, hoteli, pensjonatów, osad. Tam gdzie stoją samochody są turyści Ci nie dbają o życie innych.
zgłoś do moderacji
~??? 2020-04-08 13:23:43 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Co ma turysta do ZOL-u? Raczej nie uprawia się turystyki w zakładach dla starych i niedołężnych.... Epicentrum epidemii są skupiska ludzkie (szpitale, zol-e) a nie lasu i łąki... Nie słyszałem aby ktoś się zaraził wirusem na świeżym powietrzu....
~Bond2020-04-08 12:44:05 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
Hotele wszystkie sa pozamykane spa też osada pod śnieżka też zamknięte mogę tylko na kwaterach prywatnych bo kto sprawdza prywatne domy nikt
Zobacz także