Rozpalił w piecu mimo zakazu, trzeba było ewakuować budynek
Jaworscy policjanci zatrzymali 60-latka, który postanowił rozpalić w piecu, pomimo zakazu wydanego przez zarządcę budynku. Mężczyzna był nietrzeźwy, miał w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Swoim skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniem sprowadził realne niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia sąsiadów, którzy musieli zostać ewakuowani. Swoje mieszkania opuściło 13 osób, w tym dwoje małych dzieci.
W budynku, w którym doszło do zdarzenia, od pewnego czasu wykonywany był remont przewodów kominowych. W związku z tym, zarządca nieruchomości wydał mieszkańcom zakaz rozpalania w piecach. Mimo tego, jeden z lokatorów zdecydował się ogrzać swoje mieszkanie. Zachowanie 60-latka doprowadziło do dużego zadymienia w całej kamienicy. Stężenie tlenku węgla okazało na tyle wysokie, że zagrażało mieszkańcom.
Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał już zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia swoich sąsiadów. Podejrzany tłumaczył się tym, że zupełnie zapomniał o zakazie rozpalania w piecu. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem. Grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.