Koronawirus. Tysiące ludzi straciło pracę

Zaraz nie tylko Cię zminusują, ale prawdopodobnie też usuną ten komentarz i zablokują Cię. Jak długo jeszcze to niewyrośnięte bydle z nowogrodzkiej będzie decydowało o życiu i śmierci 40 milionów Polaków? Przedsiębiorcy i zwolnieni pracownicy mają łzy w oczach, a ten degenerat i psychopata ma w głowie tylko wybory. Jakim prawem ten pokurcz, co nie ma żony, dzieci, prawa jazdy, konta w banku, który nigdy nie pracował i nie miał własnej firmy, ma decydować o naszym losie??

O czym Ty człowieku piszesz? Co kanali przedsiębiorcy mają. Gospodarka się sypie, popyt znika, produkcja staje. Co niby mają demagogu podły?

Tysiące ludzi straciło pracę, a ten p****y karzeł z nowogrodzkiej w koło macieju dalej mówi o wyborach. Co za parszywe bydle! Polacy mu tego nie zapomną. Możecie mnie minusować, ale karakan już się kończy na szczęście, widać jak go demencja dopadła, a te szmaciarze gowiny, ziobry i moriawieckie pożrą się jak psy.

Jest mi niezwykle przykro widząc ten Pan wpis. Proszę, aby spróbował Pan sprzedać mieszkanie, na które trzeba było pracować 20 lat. Przenieść się z żoną i 3 dzieci dzieci na wynajętą kawalerkę 30 m2. Za te pieniądze otworzyć swoją firmę. Pracować od 6 rano do 23 dzień w dzień. Korzystać z urlopu 5 dni w roku. Stworzyć dzięki temu firmę zatrudniającą po wielu latach 20 pracowników. I w dobie wirusa poświęcić się na wypłacanie sobie co tydzień 50 - 100 zł, aby było na chleb. Dzięki temu przy 60% spadku obrotów utrzymać cała załogę - nikogo nie zwalniając. Siwiejąc przy tym z dnia na dzień nie wiedząc co będzie dalej zarówno z własną rodziną jak i ludźmi, których zatrudnia się od 10 - 12 lat i z którymi się już człowiek związał, a którzy też mają rodziny, dzieci. I gdy poczuje Pan smak tej pracy. Jak zestawi to ze swoją co miesięczną pensją, która może jest zwykle mniejsza niż moja, ale codziennie jest to 8 godzin i do domku. Do tego 26 dni roboczych urlopu, co wraz z wolnymi dniami daje efektywnie prawie półtora miesiąca beztroski. Wówczas proszę się zastanowić nad tym, co napisał Pan o przedsiębiorcach, bo gdyby nie było tych znienawidzonych przez Pana przedsiębiorców, to zarówno Pan, jak i wiele innych osób nie miało by pracy. Dla tego bardzo proszę, aby się Pan zastanowił nad tym, bo zrobić innym krzywdę swoimi słowami, czy to mówionymi, czy pisanymi jest bardzo łatwo, ale zadbać w takim czasie o pracowników, gdy w kasie firmy zaczyna świecić pustka, to ogromne wyzwanie.

No... takich bzdetów alogicznych to już dawno nie czytałem. Tu nawet ekonomii nie trzeba znać. Co chcesz płacić ludziom? Jak firmy popadają to budżet nie będzie miał z czego płacić. Na nic.

Nie ma żadnej tarczy, ostatnie 2 miliardy trafiły do defraudacji i tvp i pr i państwo również jesteście elementem tego systemu. Najbliższa tarcza z realnym wsparciem - Goerlitz.

Wirus nie jest groźny dla wszystkich, decyzje polityków - niestety tak.... Ktoś i tak poniesie za to odpowiedzialność polityczną, za ten quasi stan wojenny i areszt domowy. Zamknięcie kin i galerii - ok. Ale wskazówki jak mają rodziny spacerować wymyślał chyba ktoś niespełna rozumu...

I jedno i drugie. Kwarantanna była potrzebna i nadal jest. Bez niej scenariusz właski czy hiszpański był by u nas bardzo prawdopodobny. Żadna tarcza nie podtrzymała by produkcji. Inna sprawa, że jeśli rząd nie podejmie w końcu realnych działań, my będziemy w głebokim zadzie, a im skończy się kasa nie tylko na kielbaskę wyborczą, ale i na funkcjonowanie państwa.