Wybuch amunicji w Głogowie. 3-letnie dziecko na OIOM-ie, ojciec w areszcie
Prokurator postawił 51-latkowi trzy zarzuty. Pierwszy dotyczy posiadania materiałów wybuchowych w mieszkaniu, w tym prochu strzelniczego, drugi - posiadania bez zezwolenia amunicji do broni palnej.
- Trzeci zaś, najsurowszy zarzut, dotyczy spowodowania zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób (…), które miało postać eksplozji w mieszkaniu w bloku - poinformowała prok. Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Dodała, że w wyniku eksplozji ranna została 3-letnia córka mężczyzny, która jest leczona na oddziale intensywnej opieki medycznej.
W chwili eksplozji w mieszkaniu przebywała pięcioosobowa rodzina – podejrzany, jego żona oraz troje dzieci. - Obrażenia odniósł też sprawca eksplozji, ma amputowaną część ręki, ale mamy opinię biegłego lekarza, że może on uczestniczyć w czynnościach procesowych - powiedziała prokurator.
Według ustaleń śledztwa mężczyzna wywołał eksplozję podczas próby czyszczenia naboju. - Podejrzany przyznał się do zarzutów, ale odmówił składnia wyjaśnień - dodała.
Najsurowsza kara – do 10 lat więzienia – grozi mężczyźnie za spowodowanie eksplozji, która zagrażała zdrowiu i życiu wielu ludzi.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.