Ekstraklasa siatkarek i siatkarzy - koniec sezonu, mistrz tylko u kobiet
Jako wiążącą u pań uznano kolejność na koniec fazy zasadniczej. Wicemistrzem kraju został Developres SkyRes Rzeszów, a trzecie były broniące tytułu siatkarki ŁKS Commercecon Łódź. Dwie czołowe ekipy zagrają w Lidze Mistrzyń w kolejnym sezonie. Chemik tytuł wywalczył po raz ósmy.
W PlusLidze nie zostaną wręczone medale, a do ustalenia kolejności posłuży liczba zdobytych punktów. Trzy czołowe zespoły: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, VERVA Warszawa Orlen Paliwa oraz PGE Skra Bełchatów wystąpią w następnej edycji LM. Czwarta drużyna PlusLigi - Jastrzębski Węgiel - w przyszłym sezonie zagra w Pucharze Challenge.
Środowy komunikat na temat zakończenia rywalizacji na obecnym etapie dotyczy także I ligi mężczyzn.
- Miejmy nadzieję, że te decyzje będą jak najmniej krzywdzące dla drużyn i że wszyscy zrozumieją tę trudną sytuację. Patrząc generalnie na to, co się dzieje w Polsce i dbając o zdrowie zawodników oraz ludzi pracujących dookoła klubów, chyba nikt nie jest teraz w stanie grać i realnie myśleć o sporcie. Stąd ta decyzja, podjęta wspólnie z właścicielami i prezesami klubów. Pierwszy raz w życiu spotykamy się z taką pandemią, która nie pozwala nam normalnie funkcjonować, a co dopiero uprawiać sport. Zawodnicy są zamknięci w domach, zamknięte też są wszystkie ośrodki, hale i siłownie - podkreślił prezes PLS Paweł Zagumny.
O prawo gry w ekstraklasie kobiet i mężczyzn w kolejnej edycji rozgrywek ubiegać się będą dwie czołowe drużyny I ligi, czyli - odpowiednio - Joker Mekro Energoremont Świecie i UNI Opole oraz Stal Nysa i BBTS Bielsko-Biała. Kluby te zostaną poddane audytowi. Jak zaznaczono w komunikacie PLS, jeśli żaden z nich nie spełni wymogów, to audytowi poddane zostaną także Wisła Warszawa i Visła Bydgoszcz, które tym samym zyskają szansę powrotu na najwyższy szczebel rozgrywek.
Już od dłuższego czasu prezesi klubów rozmawiali między sobą na temat dalszych losów rozgrywek w tym sezonie. W rozmowie z PAP szefowie czterech czołowych klubów męskich wyrażali sceptycyzm do do możliwości wznowienia gry. Podkreślali, że największą przeszkodą jest brak wiedzy, kiedy będzie można wrócić do rywalizacji i zwracali uwagę, że będzie potrzeba wiele czasu, by zawodnicy odzyskali formę.
Z powodu koronawirusa nie odbył się także zaplanowany na 14-15 marca w Katowicach turniej finałowy Pucharu Polski siatkarzy
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.